Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Właściciel Reserved niemal podwoił sprzedaż ubrań. Będzie otwierał nowe salony

12
Podziel się:

Otwarcie sklepów po lockdownie było zbawienne dla polskiego giganta odzieżowego. Niemal podwoił sprzedaż. W pół roku zainkasował prawie 6 mld zł. LPP podtrzymuje plany otwierania nowych salonów. Firma zarezerwowała na to miliard złotych.

Właściciel Reserved niemal podwoił sprzedaż ubrań. Będzie otwierał nowe salony
Właściciel Reserved pokazał wyniki za pierwsze półrocze roku obrotowego 2021/2022 (Adobe Stock, Alexandr Blinov)

Gdańska grupa odzieżowa LPP, do której należą takie marki jak Reserved, Cropp, Sinsay, House i Mohito, odkryła karty. W raporcie opublikowanym w środę pochwaliła się dużą poprawą wyników finansowych.

W pierwszym półroczu zanotowała sprzedaż w wysokości niemal 6 mld zł. To prawie dwa razy większa kwota niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.

Przełożyło się to na zyski LPP. Grupa na czysto zarobiła w sześć miesięcy ponad 480 mln zł. Tym samym ze sporą nadwyżką odrobiła straty sprzed roku. Wtedy była pod kreską niecałe 393 mln zł.

Co ciekawe, zdecydowaną większość dotychczasowych zysków właściciel Reserved wypracował w okresie od maja do lipca. Mowa o 459 mln zł.

Zobacz także: Polski Ład. Posłanka PO: Chaotyczny, nieprzemyślany i skomplikowany system

W raporcie zarząd spółki tłumaczy ponad 80-procentowe wzrost sprzedaży w pierwszym półroczu kilkoma pozytywnymi wydarzeniami. Mowa o powrocie klientów do sklepów stacjonarnych po okresie lockdownu i realizacji tzw. "odłożonego popytu". Do tego dochodzi m.in. utrzymująca się tendencja preferencji zakupów online i otwieranie nowych salonów.

LPP chwali się, że osiągnęła wyraźnie wyższe marże dzięki "wyjątkowo niskim cenom zakupu kolekcji wiosennej". Przyznaje, że towar był zamawiany w apogeum kryzysu spowodowanego pandemią, gdy skłonność producentów do negocjacji cen była większa.

LPP patrzy w przyszłość

Zarząd przy tym tłumi hurraoptymizm i podkreśla, że do porównań wyników LPP w przyszłości nie powinno się brać statystyk z pierwszego półrocza. Trudno bowiem będzie oczekiwać podobnych, sprzyjających okoliczności.

Firma w raporcie podkreśla, że spodziewa się wzrostu kosztów transportu, cen produkcji, wyższych kosztów wynagrodzeń oraz materiałów i usług. A to będzie negatywnie odbijać się na wynikach finansowych.

Sieć sprzedaży stacjonarnej grupy LPP liczy 2021 sklepów o łącznej powierzchni 1616,5 tys. metrów kwadratowych w 25 krajach. Według stanu na koniec lipca, 926 sklepów było w Polsce.

LPP planuje, że w całym roku obrotowy 2021/2022 powierzchnia sprzedaży salonów sprzedaży wzrośnie w dwucyfrowym tempie. Zarząd potwierdził, że inwestycje w otwarcia nowych sklepów będą na poziomie około 1 mld zł.

W pierwszym półroczu wydatki na modernizację i otwarcia salonów wyniosły 373 mln zł (wzrosły o 57 proc.), a na infrastrukturę - 164 mln zł (+42 proc.), wraz z powrotem do prac nad budową Centrum Dystrybucyjnego w Brześciu Kujawskim.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
Polska Siła
3 lata temu
Oby tak dalej, brawa dla polskiego przedsiębiorstwa. A hejterzy zawsze będą
nick
3 lata temu
Jaki zysk ma polska gospodarcza z firmy produkującej ubrania w Chinach , Indiach i innych azjatyckich krajach ? Zachodnie kraje zajmują się drukowaniem pieniędzy, międzynarodowe koncerny produkują tam gdzie jest najtańsza siła robocza i liczą zyski. W Polsce w niektórych miejscach już jest więcej Ukraińców niż Polaków
H&M
3 lata temu
A prawda jest taka, że coraz większy bubel w tym sklepie
Janina
3 lata temu
Kto kupuje w tych sklepach??? Przecież to bardzo słaba jakość.
robin
3 lata temu
haha niech otworzą te co zamknęli w czasie pandemii