Kontrowersyjny ruch byłego szefa PKP Cargo. Chodzi o akcje spółki. "Znam przepisy"
Rozpętała się burza wokół środowej sesji na Giełdzie Papierów Wartościowych. 10 grudnia wiceprzewodniczący rady nadzorczej PKP Cargo, były pełniący obowiązki prezesa spółki Marcin Wojewódka w sprzedał w sumie 91 703 akcje spółki, a kilka godzin później wszystkie odkupił za niższą cenę. - Znam obowiązujące przepisy - komentuje Wojewódka w rozmowie z money.pl.
Wojewódka sprzedał ponad 91,7 tys. akcji PKP Cargo, cena za sztukę wyniosła 12,56 zł. Wartość transakcji to ponad 1,15 mln zł. Podczas tej samej sesji na GPW były p.o. prezesa, a obecnie wiceprzewodniczący rady nadzorczej PKP Cargo odkupił tyle samo akcji za średnią cenę 11,53 zł za sztukę - podała spółka w komunikacie. Tuż po sprzedaży akcji przez Wojewódkę kurs PKP Cargo spadł o 18 proc.
Transakcje dokonane przez Wojewódkę rozpętały burzę w sieci. Pojawiły się sugestie, że mogło dojść do insider tradingu, czyli wykorzystywania informacji poufnych.
Hit świąt za 250 zł. Te choinki kupują Polacy. "Przebitka dwa razy"
"Środowe transakcje na akcjach spółki PKP Cargo podlegają analizie Urzędu KNF z punktu widzenia przepisów Rozporządzenia MAR" - poinformowała w czwartek na platformie X Komisja Nadzoru Finansowego.
Wiceprzewodniczący odpowiada
Zapytaliśmy Marcina Wojewódkę o komentarz do sprawy.
Nie wypowiadam się w temacie spółki, której jestem członkiem organu, w inny sposób niż w postaci komunikatów giełdowych. Znam obowiązujące przepisy MAR - odpowiedział nam dr Marcin Wojewódka.
MAR, czyli Market Abuse Regulation (Rozporządzenie o Nadużyciach na Rynku), reguluje kwestie dotyczące ujawniania informacji poufnych. Art. 14 MAR zabrania wykorzystywania informacji poufnych lub usiłowania wykorzystywania informacji poufnych; rekomendowania innej osobie lub nakłaniania jej do wykorzystywania informacji poufnych; lub bezprawnego ujawniania informacji poufnych.