140 tys. Polaków straciło pieniądze z ZUS. Ministerstwo obiecuje pomoc

140 tysięcy przedsiębiorców nie zdążyło zawnioskować o zwrot nadpłaty. W konsekwencji ZUS rozliczył im nadwyżkę na koncie na poczet zwolnienia, o które się ubiegali. Jak dowiedział się money.pl, resort pracy najprawdopodobniej pomoże tej grupie i będą mogli odzyskać łącznie ok. 0,5 mld zł.

ZUS zaliczył 0,5 mld zł z nadwyżek na spłatę należnych składek. Przedsiębiorcy otrzymali przez to niższą pomoc w ramach tarczy.
Źródło zdjęć: © money.pl

"Kilka dni temu dostałam pismo z ZUS o zwolnieniu z opłacania składek za maj, ale nie w kwocie z deklaracji, czyli 1354,64 zł, tylko 1309,98 zł. Dlaczego? Ano dlatego, że miałam na koncie nadpłatę, którą sobie potracili i rozliczyli, jako częściowo zapłacone składki. Nie warto mieć jakichkolwiek nadpłat, bo może się okazać, że maj zostanie uznany, jako zapłacony w całości" – pisze na forum turystycznym właścicielka małego biura podróży.

Pod jej wpisem kolejne 30 osób dopisało podobne historie.

"Ja też napisałam odwołanie do ZUS w tej samej sprawie i czekam. Dziś czytałam artykuł na temat tych praktyk i robią to zgodnie z prawem (rozporządzeniem). Panie z ZUS mówią, że miałam pecha, iż mam nadpłaty. O zwrot nadpłaty można było się ubiegać do 10 maja, a ja o pobraniu nadpłaty, o której nie wiedziałam, dowiedziałam się dopiero 27 maja, czyli już po terminie. Nie wierzę, że coś zdziałam, ale wysłałam im wniosek o zwrot" – dodaje kobieta.

Obejrzyj też: Nadpłacili i stracili. Prezes ZUS: sprawdzamy i będziemy się zastanawiać

Jak policzył ZUS, osób które miały na swoich kontach nadpłaty, a złożyły wnioski o zwolnienie z opłat w ZUS na trzy miesiące w ramach tarczy antykryzysowej, było łącznie 300 tysięcy na 2,1 mln wniosków, które łącznie wpłynęły od kwietnia.

140 tysięcy nie zdążyło

Spośród tej grupy 160 tysięcy osób zdążyło w terminie złożyć wniosek o zwrot nadpłaty. Do przedsiębiorców tych wrócił miliard złotych. Natomiast 140 tysięcy osób nie złożyło wniosków o zwrot nadwyżki. Zgromadzili oni łącznie 0,5 mld zł.

Gdyby podzielić tę kwotę przez liczbę płatników wyszłoby, że ZUS powinien zwrócić każdemu średnio po 3,57 zł. Oczywiście, są w tej grupie osoby, które miały nadwyżkę w wysokości dwóch miesięcznych składek – ci ucierpieli najbardziej, bo im ZUS wliczył całą nadwyżkę na poczet zaległych i bieżących spłat, i nie dostali żadnej pomocy.

Zdaniem prezes ZUS, prof. Gertrudy Uścińskiej, Zakład postąpił zgodnie z prawem rozliczając nadwyżki na kontach w pierwszej kolejności, a następnie dopiero udzielając przedsiębiorcom zwolnienia z pozostałej kwoty, która pozostała do zapłaty.

- Taka była intencja ustawodawcy - tłumaczyła w środowym programie "Money. To się liczy” prof. Uścińska.

Wielu przedsiębiorców domaga się jednak zwrotu swoich pieniędzy, mimo że jest już po terminie. ZUS zwrócił się więc do Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Socjalnej o wykładnię przepisów.

Jak dowiedział się money.pl, resort pracy najprawdopodobniej przychyli się do tego, by zwrócić pieniądze przedsiębiorcom.

- Jeśli będzie to tylko możliwe pod względem prawnym, wyjdziemy tej grupie płatników naprzeciw - powiedział nam wiceminister pracy Stanisław Szwed.

Jak podaje ZUS, zwolnienie z opłat cieszyło się wśród przedsiębiorców największą popularnością spośród wszystkich rozwiązań wdrożonych w ramach tarcz antykryzysowych.

Z pomocy tej mogli skorzystać zarówno samozatrudnieni, których przychód nie przekraczał 15 tys. zł, mikroprzedsiębiorcy zatrudniający do 9 pracowników i spółdzielnie socjalne. Z połowy składek mogły też być zwolnione małe firmy liczące do 49 zatrudnionych.

Łącznie otrzymały one pomoc w wysokości 11,3 mld zł. To, jak przyznała prof. Uścińska, będzie potężna wyrwa w budżecie ZUS.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę