Japończyk, który nie robi nic konkretnego i zgarnia za to niemałe pieniądze. Można go wynająć

Shoji Morimoto to 39-letni mieszkaniec tętniącego życiem Tokio. Zanim odnalazł swoje prawdziwe powołanie, pracował w firmie wydawniczej, gdzie często ganiono go za "nicnierobienie". Postanowił przekuć to w biznes, dzięki któremu jest teraz w stanie utrzymać swoją rodzinę.

Moja praca polega na byciu wszędzie tam, gdzie chcą mnie klienci i nierobieniu niczego konkretnego - mówi agencji Reutera Morimoto. Dostaje za to przyzwoite pieniądzeMoja praca polega na byciu wszędzie tam, gdzie chcą mnie klienci i nierobieniu niczego konkretnego - mówi agencji Reutera Morimoto. Dostaje za to przyzwoite pieniądze
Źródło zdjęć: © Getty Images, YouTube.com | AzmanL, BBC Reel
oprac.  JGR

Morimoto wymyślił, że będzie oferować mieszkańcom Tokio swoje towarzystwo. Pionierskie przedsięwzięcie okazało się wyjątkowo udane. Obecnie na Twitterze mężczyznę obserwuje już ponad ćwierć miliona użytkowników. Za jedno spotkanie Morimoto zgarnia 10 000 jenów, czyli około 330 złotych. Dziennie spotyka się z jedną lub dwiema osobami. Przed pandemią takich rezerwacji było nawet cztery.

Po prostu wynajmuję siebie. Moja praca polega na byciu wszędzie tam, gdzie chcą mnie klienci i nierobieniu niczego konkretnego - powiedział Morimoto agencji Reuters.

Jak dodał Morimoto, w ciągu ostatnich czterech lat obsłużył około 4000 takich sesji. Co ciekawe, mniej więcej jedna czwarta jego rezerwacji pochodzi od stałych klientów. Jeden z nich zatrudnił Japończyka już 270 razy.

The Japanese man who gets paid to 'do nothing' – BBC REEL

Jak wyglądają przykładowe "zadania" Morimoto?

Jeden z klientów poprosił mężczyznę, by ten pobawił się z nim na huśtawce w parku. Z kolei niedawno pewna mieszkanka Tokio umówiła się z Morimoto na spotkanie przy herbacie i ciastkach. 27-letnia analityczka danych postanowiła wyjść z domu w tradycyjnym sari, ale ponieważ nie chciała speszyć swoich znajomych, o towarzystwo zwróciła się do Morimoto - informuje Reuters.

Nierobienie niczego konkretnego nie oznacza jednak, że Morimoto zgodzi się na wszystko. Mężczyzna odrzucił już oferty takie jak przeniesienie lodówki czy wyjazd do Kambodży. Nie przyjmuje też żadnych próśb o charakterze seksualnym.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
GDDKiA otworzyła nowy odcinek drogi ekspresowej
GDDKiA otworzyła nowy odcinek drogi ekspresowej
Reakcja na weto Nawrockiego. Jest decyzja Polski 2050
Reakcja na weto Nawrockiego. Jest decyzja Polski 2050
Nowy rok, nowe zasady. Co czeka firmy od 1 stycznia?
Nowy rok, nowe zasady. Co czeka firmy od 1 stycznia?
Sprawdzili koszty ogrzewania domów przez rok. Oto najtańsze rozwiązanie
Sprawdzili koszty ogrzewania domów przez rok. Oto najtańsze rozwiązanie
Kłopoty na lotnisku w Berlinie. Remont rządowego terminala nawet 5 razy droższy
Kłopoty na lotnisku w Berlinie. Remont rządowego terminala nawet 5 razy droższy
PKP Intercity odebrało nowe lokomotywy od firmy Newag. Oto ich prędkość maksymalna
PKP Intercity odebrało nowe lokomotywy od firmy Newag. Oto ich prędkość maksymalna
Złota strategia NBP. Narodowy Bank Polski dokupił kilkanaście ton
Złota strategia NBP. Narodowy Bank Polski dokupił kilkanaście ton
"Najtańsze od czterech lat". Oto ile będą kosztować wyjazdy na święta Bożego Narodzenia
"Najtańsze od czterech lat". Oto ile będą kosztować wyjazdy na święta Bożego Narodzenia
Oddali mieszkania w zamian za rentę. Tyle dostają co miesiąc
Oddali mieszkania w zamian za rentę. Tyle dostają co miesiąc
Od 2026 r. zmiana w urzędach. Koniec dotychczasowych zasad
Od 2026 r. zmiana w urzędach. Koniec dotychczasowych zasad
Spółka Dominiki Kulczyk z ważnym kontraktem. Bałtyk 1 wygrywa pierwszą aukcję offshore
Spółka Dominiki Kulczyk z ważnym kontraktem. Bałtyk 1 wygrywa pierwszą aukcję offshore
Rekordowa transza broni dla Tajwanu. Chiny zapowiedziały reakcję na decyzję USA
Rekordowa transza broni dla Tajwanu. Chiny zapowiedziały reakcję na decyzję USA