Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

500+ na każde dziecko. Rząd przyjął projekt. 6,8 mln dzieci dostanie 500 zł

518
Podziel się:

Program "Rodzina 500+" rozszerzony o każde pierwsze dziecko. Znika próg dochodowy, rząd przyjął projekt. - Poradziliśmy sobie z ubóstwem - stwierdziła minister rodziny Elżbieta Rafalska.

Rozszerzenie programu 500+ o każde dziecko staje się faktem. Rząd przyjął projekt ustawy
Rozszerzenie programu 500+ o każde dziecko staje się faktem. Rząd przyjął projekt ustawy (KPRM, KPRM)

Rząd przyjął projekt ustawy rozszerzającej program "Rodzina 500+" na każde dziecko. Znika kryterium dochodowe.

- Zwykle potrzeby najbardziej bliskie naszej rzeczywistości wypierają te, które mają długi horyzont. Program "Rodzina 500+" ma służyć dzietności, ma poprawić demografię Polski. Tworzy plan dla długofalowego rozwoju Polski - stwierdził premier Mateusz Morawiecki.

- Zmiany, które przyjęła dziś Rada Ministrów, to rezygnacja z kryterium dochodowego. Zarzut, że jest to program socjalny, przestaje mieć miejsce, nie będzie już testu dochodowego. Każde dziecko do ukończenia 18. roku życia dostanie to świadczenie. Programem objętych zostanie łącznie 6 mln 800 tys. dzieci - powiedziała minister rodziny Elżbieta Rafalska.

- Program, jeżeli zostanie przyjęty przez parlament i podpisany przez prezydenta, wejdzie w życie od 1 lipca. Od tego dnia wszyscy mogą składać wnioski internetowe - składają ci, którzy nie korzystali z programu na pierwsze dziecko oraz ci, którzy od 1 października wejdą w kolejny okres rozliczeniowy. Od sierpnia wnioski będzie można też składać w formie papierowej.

Zobacz także: Obejrzyj: Połowa licealistów bierze korepetycje. Pomaga 500+

Osoby, które dotąd nie pobierały świadczenia w ogóle lub rozszerzą je o pierwsze dziecko, dostaną świadczenie z wyrównaniem. Jak podkreśla minister Rafalska, wnioski będą przyjmowane od lipca (elektroniczne) i sierpnia (w każdej formie), samorządy będą miały trzy miesiące na ich rozpatrzenie. Jednak przyznane świadczenia będą wypłacane z wyrównaniem, tj. za złożony wniosek w lipcu pieniądze mogą zostać wypłacone dopiero w październiku, ale za lipiec, sierpień i wrzesień.

Wydłuża się też okres rozliczeniowy, nie będzie obowiązywał od 1 października do końca września następnego roku, a aż do końca maja 2021 r. Od tego czasu zmieni się okres rozliczeniowy - od 1 czerwca do 31 maja - i taki okres będzie obowiązywał co roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(518)
Symea
3 lata temu
powinno byc tylko dla pracujacych!!!!
Gość
5 lata temu
Badaczom się należy bo płacą wysokie podatki, ludziom pracującym się należy bo pracują i płacą podatki a tym niepracującym, bo "za 1800 zł się nie opłaca pracować skoro dostanę bez niczego pieniądze"????
Magda
5 lata temu
Bardzo się cieszę , w końcu Rząd , który faktycznie dużo robi , a nie jedynie mówi , co można zrobić. Obraźliwe są komentarze, że pieniądze z 500+ są dla nierobów itp .M oże Ci którzy piszą , że komentarze , tacy są ,a być może nawet nie mają dzieci. Prosta rada , jeżeli są tu tacy, którzy zawsze mają dużo do powiedzenia i obrażania ,a jednak posiadają dzieci - nie składajcie wniosku ;) Miłego dnia
Obywatel
5 lata temu
Ciekawe kto będzie kontrolował na co są wydawane te pieniądze na dzieci czy na inne cele alkohol,narkotyki,spłata kredytów?Najprościej rozdać pieniądze i kupić wyborców a potem nasze dzieci będą spłacać te 500plus . Niedługo podatki pójdą w górę,koszty życia aby sfinansować te 500 plus i inne socjalne rozdawnictwo...
..
5 lata temu
A kiedy wsparcie dla wykształconych bezrobotnych, 40+, dla których pracy brak, bo "za starzy" ? Mam ukończone 2xmgr, podyplomówki, przygotowanie pedagogiczne, prawo jazdy kat. B, 15 lat doświadczenia zawodowego i NIGDZIE do sensownej pracy mnie nie chcą, a ostatnią straciłam po poważnym wypadku i leżeniu prawie 2 lata w stanie niezdatnym do czegokolwiek. Fizycznie zasuwać nie będę, bo nie dość, że mam dolegliwości powypadkowe, to jeszcze uszkodzony kręgosłup i ciągle muszę brać leki p.zapalne i p.bólowe, a ból i tak czasem chodzić nie pozwala. Z czego ja mam żyć? Dzieciom teraz dają, a jak skończą 40-tkę i zdarzy im się to, co mnie, to co, zęby w ścianę? Żyję na skraju ubóstwa - jedyny luksus to net na kartę, bo pracy jakoś szukać trzeba (a nawet i tego bym go nie miała, gdyby nie resztki oszczędności z lepszych czasów).
...
Następna strona