Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Afera z respiratorami to nie wszystko. Skala mogła być większa

66
Podziel się:

CBA miało zastrzeżenia do połowy kontrahentów Ministerstwa Zdrowia - wynika ze sprawozdania służb za ubiegły rok, do których dotarła "Rzeczpospolita".

Afera z respiratorami to nie wszystko. Skala mogła być większa
Respiratory i maseczki były towarem pierwszej potrzeby na początku pandemii. (Flickr, Universitetssykehuset Nord-Norge (UNN) CC BY-ND 2.0)

Ustawa antycovidowa, która pozwala rządowi na zakup sprzętu medycznego z wolnej ręki, przyciągnęła masę nieuczciwych lub nieprzejrzystych firm - pisze "Rzeczpospolita".

Głośna afera z respiratorami od handlarza bronią, o której wielokrotnie pisaliśmy w money.pl, czy zakup tysięcy maseczek z Chin z podrobionymi certyfikatami jakości od znajomego ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, mogły być tylko szczytem góry lodowej.

Zobacz także: Afera z respiratorami. Łukasz Szumowski pod ostrzałem. "Są nowe ustalenia"

Ze sprawozdania Centralnego Biura Antykorupcyjnego za 2020 rok wynika, że CBA miało zastrzeżenia co drugiego kontrahenta Ministerstwa Zdrowia.

Z raportu wynika, że najwięcej zgłoszeń odnotowano w okresie między marcem a majem 2020, w kolejnych miesiącach dynamika ta wyraźnie spadła - wskazuje dziennik.

W ponad połowie przypadków wydano opinię negatywną lub wskazano na zastrzeżenia dotyczące bądź samego podmiotu, bądź złożonej oferty.

Z raportu szefa CBA wynika, że skala nadużyć mogła być znacznie większa - wskazuje "Rzeczpospolita". Weryfikację firm ubiegających się o kontrakt prowadziło na szeroką skalę CBA. Wpłynęły do niego informacje o 152 złożonych ofertach, a sprawdzeniu poddano blisko 500 osób i podmiotów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(66)
afferra
3 lata temu
W I R U S Przyszedł do nas prosto z Chin. Zamknął w miastach wiele kin. Dzieci w szkołach nie biegają. One lekcje zdalne mają. Celebryci rzewnie płaczą. Kasy więcej nie zobaczą. Hotelarze przeklinają. Gości nowych dziś nie mają. Na siłowniach pustki same. Restaurator zamknął bramę. „Mati” w telewizji gada. Wielka grozi nam zagłada. Wszyscy chronić się musimy. To pandemii poradzimy. Wprowadzają obostrzenia. Naród nam się dzisiaj zmienia. Ludzie na ulicach krzyczą. Z rządzącymi się policzą. Obywatel ma zakazy. Jeśli nie chce mieć zarazy. To wierchuszki nie dotyczy. Kombinacji nikt nie zliczy. Od handlarza respirator. Coś zarobi konserwator. Gdy w szpitalu narodowym. Sprzęty w stanie są dziadowym. Nie obudzisz się nad ranem. Po Sylwestrze w Zakopanem. Bo w Ostródzie noc spędzamy. Dwa miliardy kasy mamy. • Powyższy tekst jest wymysłem autora i nie ma żadnego związku z ewentualnymi wydarzeniami rzeczywistymi.
szurik
3 lata temu
Nie mamy pana płaszcza i co pan nam zrobisz? Ta maksyma, wzięta z komuny, przyświeca wszystkim politykom PiS.
XXX
3 lata temu
Można w Polsce robić przewałki - można. Tylko trzeba to robić na kwotą zbliżoną lub większą niż 100 mln.
Tu i teraz
3 lata temu
i co ?...pieniądze polskich podatników zniknęły bezpowrotnie w kieszeniach piSSowców ...sprawę jak zwykle zamiotą pod dywan ...a ciemny lud nadal będzie głosował na ePISkopat...czyli wszystko po staremu
dsaads
3 lata temu
co oni wyprawiali to się dowiemy jak stracą władzę, przy tej prokuraturze to nic się nie dowiemy
...
Następna strona