"Akt zdrady". Węgrzy atakują umowę UE z USA
Węgierscy europosłowie domagają się ujawnienia "tajnej klauzuli" w nowym porozumieniu handlowym UE z USA. Ich zdaniem umowa to "akt zdrady", a zawarte w niej zapisy mają promować interesy Ukrainy kosztem europejskich firm i podatników.
Węgierscy europosłowie z partii rządzącej Fidesz i KDNP ostro skrytykowali nowe porozumienie handlowe między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Twierdzą, że dokument zawiera "tajną klauzulę", która ma zapewniać dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy, i domagają się natychmiastowego jej ujawnienia.
To kompletny absurd, że brukselscy biurokraci, bez żadnego upoważnienia, zobowiązują się do wielkich inwestycji w imieniu europejskich firm – napisano w oświadczeniu europosłów.
Ich zdaniem Komisja Europejska zamiast wspierać konkurencyjność europejskiego przemysłu, współfinansuje wojnę kosztem podatników i bez konsultacji z obywatelami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowa Rafała Brzoski o AI wywołały burzę. Szef Bielik AI wyjaśnia
Umowa handlowa UE-USA
Nowa umowa handlowa została ogłoszona po niedzielnym spotkaniu Donalda Trumpa z Ursulą von der Leyen w szkockim Turnberry.
Przewiduje ona 15-procentowe cła na większość unijnych towarów eksportowanych do USA oraz deklaracje UE dotyczące zakupu amerykańskiego uzbrojenia i energii. Choć ten ostatni zapis wywołał kontrowersje, gdyż według źródeł z Brukseli porozumienie UE-USA nie przewiduje zakupów zbrojeniowych, wbrew sugestiom Trumpa. - Komisja nie negocjowała takich zobowiązań - twierdzą unijni urzędnicy.
W dokumencie zapisano również plan inwestycji unijnych firm w Stanach Zjednoczonych o wartości 600 mld dolarów.
Węgierscy europosłowie nazwali porozumienie "katastrofalnym" i "kolejnym aktem zdrady", przekonując, że to kolejny dowód na oderwanie Brukseli od interesów europejskich rodzin i przedsiębiorstw. W ich ocenie rzekoma klauzula dotycząca wsparcia Ukrainy świadczy o politycznej motywacji unijnego przywództwa i braku transparentności.