Trump manipuluje? Źródła: UE nie zobowiązała się do zakupów broni
Unia Europejska i USA uzgodniły zniesienie ceł na wybrane towary. Porozumienie nie obejmuje jednak produktów wrażliwych, takich jak mięso czy cukier. Według źródeł z Brukseli nie przewiduje ono też zakupów zbrojeniowych, wbrew sugestiom Donalda Trumpa.
W negocjacjach handlowych z USA Unia Europejska przystała na zniesienie ceł na część towarów rolnych i przemysłowych. Nie objęto nimi jednak produktów wrażliwych, takich jak wołowina, drób czy cukier – wynika z nieoficjalnych informacji unijnych źródeł.
Wbrew deklaracjom Trumpa, w porozumieniu nie znalazły się zapisy o zakupach zbrojeniowych. – Komisja nie negocjowała takich zobowiązań – twierdzą unijni urzędnicy. Bruksela wskazuje, że wydatki obronne rosną niezależnie – w związku z decyzjami państw członkowskich i szczytem NATO.
Porozumienie, uzgodnione w rozmowie Ursuli von der Leyen i Donalda Trumpa, zakłada ujednolicenie ceł na większość produktów z UE na poziomie 15 proc. Stawka ta ma obowiązywać od 1 sierpnia i obejmie m.in. europejskie samochody (obecnie objęte stawką 27,5 proc.), ale też farmaceutyki i sprzęt medyczny – mimo że prezydent USA temu zaprzeczał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Zerowe cła obejmą niektóre towary – np. orzechy, soję, ryby, owoce morza i karmę dla zwierząt. Wciąż negocjowany pozostaje status alkoholi, w tym win i whisky, będących przedmiotem napięć handlowych.
USA planują też wprowadzić stawkę 0 proc. na towary, od których są uzależnione, jak korek czy leki. Z kolei UE zniesie cła m.in. na chemikalia używane do produkcji nawozów – co ma być elementem strategii uniezależniania się od Rosji i Białorusi.
Bez ceł na stal, ale tylko do limitu
Choć Trump zapowiedział utrzymanie 50-proc. ceł na stal i aluminium z Europy, to Bruksela informuje, że mają zostać wprowadzone kontyngenty – określona ilość surowców, która trafi do USA bez dodatkowych opłat.
UE zadeklarowała zakupy energii z USA o wartości 750 mld dolarów w ciągu trzech lat – chodzi m.in. o LNG, ropę i energię nuklearną. Zakupy te mają zrealizować prywatne firmy.
Trump ogłosił także, że Europa zainwestuje w USA 600 mld dolarów. Według KE inwestycje te również mają pochodzić z sektora prywatnego i są zgodne z wcześniejszymi planami biznesu.