Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|

Alfa Romeo Giulia. Model, który tchnął nowe życie we włoską markę

4
Podziel się:

Alfa Romeo Giulia ma już osiem lat i jeszcze nie wybiera się na emeryturę. Ten sedan klasy średniej miał wyciągnąć włoską markę z kryzysu. Poświęcono na nią sporo czasu i pieniędzy. Po latach można stwierdzić, że była to inwestycja, która się opłaciła.

Alfa Romeo Giulia. Model, który tchnął nowe życie we włoską markę
Alfa Romeo Giulia to przełomowy model dla włoskiej marki (money.pl, Marcin Walków)

Alfa Romeo produkowała model Giulia od lat 60. do niemal końca lat 70. XX wieku. Powróciła na rynek dopiero w 2016 r. jako następczyni Alfy Romeo 159. Giulia to konkurentka dla takich samochodów jak BMW serii 3 czy Mercedes-Benz klasy C. Nie ściga się jednak z nikim, a raczej trzyma się swojej własnej ścieżki. Fanów marki przecież nie brakuje.

Giulia to model, który zapoczątkował plan dźwignięcia Alfy Romeo z kryzysu. Grupa Fiata, zanim jeszcze połączyła się z PSA, pokładała w niej spore nadzieje. Inwestycje w markę oszacowano wówczas na 5 mld euro. W prace nad Giulią zaangażowali się ludzie na co dzień odpowiadający za Maserati Qattroporte i Ferrari. Opłaciło się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alfa Romeo Giulia – lifting jej nie zespuł

I może dlatego Alfa Romeo nie widzi powodów, aby wprowadzać bardziej gruntowne zmiany w modelu Giulia. To wciąż I generacja, która ma za sobą już dwa liftingi - ostatni w ubiegłym roku. Mimo upływu lat wciąż jest na tyle "świeża", że nie potrzebowała radykalnych zmian.

Co zatem przyniósł ostatni lifting? Przede wszystkim matrycowe reflektory LED. We wnętrzu zaś pojawił się cyfrowy kokpit (12,3") i nowy ekran multimediów. Jeśli są jakieś inne zmiany, to trzeba ich szukać z lupą. Zmieniło się niewiele, ale to, co ulepszono, rzeczywiście przyniosło poprawę. Na plus zasługują szczególnie nowe reflektory.

Alfa Romeo Giulia. Design

Nadwozie ma 464 cm długości i 186 cm szerokości oraz niespełna 144 cm wysokości. Do tego mały, 13-centymetrowy prześwit i 163 cm rozstawu osi. Maska jest długa i wyraźnie opada, tył zaś krótki. Alfa Romeo Giulia to bardzo atrakcyjny wizualnie sedan. Można na niego patrzeć jak na pełne stylu reprezentacyjne auto, jak i na zawodnika o sportowym temperamencie.

Choć z zewnątrz można się zastanawiać, jakie są proporcje między elegancją i sportem, wewnątrz zdecydowanie dominuje ten drugi aspekt. Za kierownicą siedzi się nisko, a cały kokpit zaprojektowany jest tak, by "obejmował" kierowcę. Cyfrowe zegary są czytelne i można wybrać jeden z kilku widoków, w tym przypominający zegary analogowe. Wszystko jest pod ręką. Do interfejsu multimediów i nawigacji trzeba się przyzwyczaić i nie jest on najwyższych lotów, dlatego wolałem przełączyć się na Apple CarPlay.

Choć miejscom z przodu nic nie można zarzucić, to wydaje się, że o wiele mniej projektanci przejmowali się podróżującymi z tyłu. Miejsca na nogi dla dwóch dorosłych osób nie jest za wiele, a środkowe, piąte miejsce to w zasadzie fikcja. Przestrzeń nad głową zabiera wyraźnie opadająca linia dachu oraz szyberdach. Tylna kanapa o wiele lepiej sprawdzi się, aby rzucić na nią kurtkę lub plecak.

Bagażnik ma 480 litrów pojemności. Jest dość duży, ale - jak to w sedanie - sprawę nieco komplikuje otwór dostępowy. Duże zakupy albo walizki na wakacje się zmieszczą. Większe przedmioty? Trzeba będzie kombinować i na przykład złożyć tylną kanapę.

Alfa Romeo Giulia 2.0 280 KM. Silnik i osiągi

Pod maską dwulitrowy silnik benzynowy z czterema cylindrami, generujący do 280 KM mocy i 400 Nm momentu obrotowego. Do tego napęd 4x4 i ośmiostopniowy automat. Prędkość maksymalna to 240 km/h, a przyspieszenie do "setki" zajmuje 5,2 s.

Zbiornik paliwa mieści 58 litrów benzyny. Średnie spalanie w cyklu mieszanym to 7,1 l/100 km. To wartość bardzo względna. Jeśli będziemy traktować Alfę Romeo Giulię ciężką nogą albo katować w miejskich korkach, wypije 12-13 litrów paliwa. W trasie poza miastem zużycie benzyny potrafi zejść do 6 l/100 km, choć trzeba wykazać się powściągliwością. A nie po to kupuje się Alfę Romeo w wariancie Competizione...

Pojemność silnika

1995 ccm

Liczba cylindrów

4

Moc maksymalna

280 KM

Maks. moment obrotowy

400 Nm

Przyspieszenie 0-100 km/h

5,2 s

Źródło: autocentrum.pl

Alfa Romeo Giulia Competizione na drodze

Alfa Romeo Giulia zdecydowanie ma swój charakter. I nie chodzi tu tylko o jej cechy zewnętrzne czy detale wykończenia wnętrza, ale i o to, jak się prowadzi i zachowuje na drodze. Chwaliłem już kokpit, dlatego czas wspomnieć o bardzo wygodnych sportowych fotelach i możliwości przyjęcia pozycji, która daje dobre wyczucie samochodu i drogi. Alfa Romeo Giulia niemal na każdym kroku zachęca do "zabawy" i testowania jej możliwości.

A przecież testowany egzemplarz to wcale nie jest największy "wariat" w gamie tego modelu. Najmocniejsze odmiany silnikowe oferują aż 520 KM i 600 Nm momentu obrotowego. Tutaj mamy - dla przypomnienia - "tylko" 280 KM i 400 Nm. O ile na maksymalną moc możemy liczyć powyżej 5 tys. obrotów na minutę, to maksymalny moment obrotowy dostępny jest już powyżej 2250 obr./min. I to dlatego Giulia w wersji Competizione przyspiesza w 5,2 s.

To wszystko jednak wystarczy do bardzo dobrej dynamiki jazdy i "momentów", dających tę odrobinę więcej radości z jazdy. I to zarówno przy przyspieszaniu lub wyprzedzaniu, jak i podczas jazdy krętymi drogami, gdy Giulia pewnie trzyma się drogi i zakręty pokonuje "jak po sznurku".

Alfa Romeo Giulia z pewnością nie lubi dziurawej nawierzchni. Prześwit jest niski, zawieszenie dość sztywne, a na dodatek atrakcyjne 19-calowe aluminiowe felgi - to wszystko nie jest zapowiedzią dobrego zestawu na wyboje i koleiny.

Ile kosztuje Alfa Romeo Giulia?

Konfigurator modelu Giulia startuje dziś od 232 tys. 400 zł brutto. Najdroższy wariant Tributo zaczyna się od 274 tys. 800 zł. Testowany egzemplarz w wariancie Competizione wyceniany był na co najmniej 294 tys. 400 zł.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Andrzej. K
2 miesiące temu
Wzbraniałem się od tej marki dość długo aż szalona moja córka kupiła zadbaną Alfę 156 i się nią przejechałem, genialnie się prowadzi daje poczucie prowadzenia samochodu a nie na odwrót jak to jest większości samochodów. Od roku jestem szczęśliwym posiadaczem Stelvio które również fantastycznie da się prowadzić. Powiem może dość brutalnie ale kto nie prowadził Alfy nie ma prawa się wypowiadać, żadna niemiecka marka nie da wam tyle przyjemności z prowadzenia samochodu co Alfa
Agonia PSA
2 miesiące temu
Za chwilę Alfa, będzie miała sportowy elektryczny charakter i ten dźwięk z głośniczka!
GrowBox
2 miesiące temu
Sprzedałem alfę i skończyły się moje kłopoty finansowe
Tomasz
2 miesiące temu
Cudownie auto nie ma lepszego na świecie