Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Analitycy: zmiana stóp procentowych możliwa dopiero w 2022 roku

59
Podziel się:

Analitycy PKO BP i Banku Pekao przekonują, że dopiero w przyszłym roku spełnione zostaną cztery warunki, które prezes NBP Adam Glapiński wskazał jako konieczne do podwyżki stóp procentowych. Najważniejszym spośród nich jest całkowite wygaszenie pandemii.

Analitycy: zmiana stóp procentowych możliwa dopiero w 2022 roku
NBP. Prezes Adam Glapiński podał, że podniesienie stóp procentowych będzie możliwe, dopiero gdy pojawi się pewność, że pandemia nie wpływa na gospodarkę, inflacja znajdzie się powyżej 3,5 proc. i będzie miała popytowy charakter. (Flickr, NBP)

Przypomnijmy - prezes Adam Glapiński podał, że podniesienie stóp procentowych będzie możliwe, dopiero gdy pojawi się pewność, że pandemia nie wpływa na gospodarkę, inflacja znajdzie się powyżej 3,5 proc. i będzie miała popytowy charakter. Zdaniem Pekao jesteśmy już bliscy spełnieniu tych warunków, ale ich nie spełniamy.

Z kolei według ekonomistów Banku Pekao pierwszy warunek zostanie zweryfikowany, kiedy nadejdzie kolejna fala pandemii.

Zobacz także: Błyskawiczne powodzie to miliardy z budżetu. Miasta są niedostosowane

Ich zdaniem jej skutki ekonomiczne będą niemal na pewno mniejsze niż poprzednich fal. W raporcie wskazano również, że drugi ze wspomnianych warunków został już obecnie spełniony i inflacja powyżej 3,5 proc. będzie się utrzymywać do I kw. 2022 r.

"Jeśli chodzi o trzeci warunek, to nie został on zrealizowany, a przynajmniej tak wynika z raportu NBP" - napisano w raporcie Banku Pekao. Chodzi o to, że analitycy banku centralnego uznają inflację właśnie za podażową.

Ekonomiści Banku Pekao uważają, że te czynniki sprawiają, że w najbliższych miesiącach RPP nie będzie zmieniała swojego stanowiska dotyczącego inflacji.

"Uważamy, że pogląd RPP na inflację ma szansę zmienić się w pierwszym kwartale 2022 roku. Wtedy też, naszym zdaniem, poniesione zostaną stopy procentowe" - napisano w raporcie Banku Pekao.

Zarówno treść komunikatu po posiedzeniu RPP, jak i wyniki lipcowej projekcji inflacji wskazują, że Rada zamierza utrzymać stabilne stopy procentowe przez dłuższy czas mimo spodziewanej w najbliższych kwartałach podwyższonej inflacji.

Choć w ubiegłotygodniowej wypowiedzi prezes NBP dopuścił początek zaostrzenia polityki pieniężnej "nie wcześniej niż jesienią br.", uważamy, że ten scenariusz jest mało prawdopodobny ze względu na wysokie prawdopodobieństwo czwartej fali pandemii w IV kw., związane z relatywnie niskim wyszczepieniem populacji w Polsce.

Na majowym posiedzeniu RPP większość członków RPP zgodziła się, że podniesienie stóp procentowych "byłoby zasadne dopiero w sytuacji zakończenia pandemii", a warunkami koniecznymi dla zacieśnienia polityki pieniężnej są również "utrwalenie się ożywienia gospodarczego oraz pojawienie się ryzyka nadmiernego wzrostu inflacji generowanego przez czynniki popytowe".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
mat
3 lata temu
Tiaaaa... lepiej żeby stopy były wysokie, bezrobocie w górę, produkcja w dół, emigracja młodych na zmywaki, ale co tam, ważne żeby skarpieciarzom dobrze się doiło resztę, którzy mają na nich pracować. Tak już było za PO, to se ne wrati!
Kleks
3 lata temu
Szajba PKB trwa. Rząd zadłuża kraj, NBP drukuje pieniądze, PIS szasta kasą kupując utrzymanie się przy władzy. Fikcyjny wzrost gospodarczy napędzany jest inflacją i okradaniem Polaków z oszczędności. Tak to każdy tłuk potrafi rządzić. Wykopać ten rząd Dyzmów zanim zrujnują wszystko.
Twój nick
3 lata temu
Anallitycy
Alin
3 lata temu
Nawet komuniści wydali bony rewaloryzacyjne dla depozytów w czasie inflacji.
Xd
3 lata temu
GRABIEŻ do końca !!! Ile się da a później przegrają wybory i niech się wygrany martwi !!!!!!!!!
...
Następna strona