Antwerpia łączy siły z Brugią. Powstaje największy port kontenerowy w Europie

12

Podziel się:

Belgijski urząd ds. konkurencji zatwierdził w poniedziałek połączenie portów w Antwerpii i Brugii. Dzięki tej decyzji powstanie Port of Antwerp-Bruges, największy port kontenerowy w Europie. Wspólnie będą obsługiwać łącznie około 278 mln ton ładunków rocznie, z czego 157 mln ton stanowić będą kontenery.

Antwerpia łączy siły z Brugią. Powstaje największy port kontenerowy w Europie — W Belgii powstanie Port of Antwerp-Bruges, największy port kontenerowy w Europie (Adobe Stock, hanohiki)

Komisja ds. konkurencji badała, co planowane połączenie obu portów w Port of Antwerp-Bruges oznaczałoby dla konkurencji - informuje dziennik "Het Nieuwsblad".

W poniedziałek ostatecznie uznano, że "koncentracja nie grozi żadnymi konsekwencjami, które stałyby na drodze do wydania zgody".

Zobacz także: Dziesiątki kontenerowców zalegają w porcie Los Angeles. Amerykanie boją się pustych półek

Antwerpia jest ważnym węzłem komunikacyjnym dla tranzytu chemikaliów, podczas gdy port w Brugii służy do transportu samochodów i skroplonego gazu ziemnego. Jak informuje "HN", badania wykazały, że obie jednostki dobrze się uzupełniają.

278 mln ton ładunków

Oba porty poinformowały o planach połączenia w lutym ubiegłego roku. Teraz wspólnie będą obsługiwać łącznie około 278 mln ton ładunków rocznie, z czego 157 mln ton stanowić będą kontenery.

Zobacz także:

DCT Gdańsk przejęty przez PFR. Gdański port kontenerowy to brama na polski i środkowoeuropejski rynek

Port of Antwerp-Bruges będzie odpowiadał także za ponad 15 proc. całkowitego przeładunku gazu w Europie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

przeładunek

transport

terminal kontenerowy

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Źródło:

KOMENTARZE

(12)

Kumaty

2 lata temu

Dziś wstałem i UE się nie rozpadło ... zmarnowany dzień

Tomek1

2 lata temu

Bogatym w UE wolno wszystko. Reszta to szaraczki do kopania. UE to zło które i tak się rozpadnie.

svn

2 lata temu

W Polsce problemem nie są porty i przeładunki (które szybko rosną) tylko odbiór ładunków z portów. W Trójmieście zarówno kolej jak i drogi mają za małą przepustowość, TIRy utykają jeszcze przed bramą portu a pociągi towarowe próbują się wciskać między pasażerkie regionalne (SKM ma osobne tory). Niby jeszcze działa ale słabawo, a na wzrost przeładunków po prostu nie ma miejsca - nawet po remontach i częściowej robudowie.

Adw

2 lata temu

Polskie porty mają się bardzo dobrze. Co roku dynamiczne wzrosty przeładunków. Co innego , że infrastruktura towarzysząca nie rozwija się tak samo szybko i powstają wąskie gardła. Ale porty same w sobie są ok.

Brr

2 lata temu

To jest straszne że człowiek nie może nic zrobić we własnym kraju bez zgody UE