Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Bezrobotni tylko na papierze korzystają z ubezpieczeń zdrowotnych. Rząd chce zmian

370
Podziel się:

Resort pracy chce ograniczyć sytuacje, w których bezrobotni rejestrują się w urzędzie pracy tylko po to, by mieć bezpłatne ubezpieczenie zdrowotne. Wiceminister pracy uspokoiła jednak, że nie chodzi o to, by "z automatu" pozbawić prawa do ubezpieczenia.

Bezrobotni tylko na papierze korzystają z ubezpieczeń zdrowotnych. Rząd chce zmian
Wiceminister Iwona Michałek przedstawiła kilka zadań, które w najbliższym czasie chce zrealizować resort pracy

Nie jest tajemnicą, że wielu bezrobotnych rejestruje się w urzędzie pracy tylko po to, by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Ofertami z urzędu nie są natomiast zainteresowani, gdyż źródło zarobku mają, tyle że "na czarno".

Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek przyznała w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", że resort szuka pomysłu na to, by ten problem rozwiązać.

Wiceminister nie odpowiedziała wprost, w jaki sposób chce uzdrowić sytuację, w której niektórzy nieuczciwie wykorzystują łatwy dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego, na które zrzucają się wszyscy podatnicy.

- Oczywiście byliby (bezrobotni – money.pl) objęci ubezpieczeniem zdrowotnym. Jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółowych rozwiązaniach – powiedziała Iwona Michałek.

Zobacz także: Druga fala kryzysu będzie dotkliwa. Niższe pensje i liczne zwolnienia

Zadeklarowała, że urzędy bardziej będą kładły nacisk na kształcenie ustawiczne, tak by bezrobotni zyskiwali kwalifikacje potrzebne do pracy w obszarach, w których są wakaty. Zapowiedziała też zmiany w Ochotniczych Hufcach Pracy, tak by jeszcze lepiej przygotowywały do pracy młodzież.

Wiceminister pochwaliła polski rynek pracy. Zwróciła uwagę, że pomimo niesprzyjających warunków, Polska, zaraz po Czechach, ma najniższy poziom bezrobocia. Na koniec roku stopa bezrobocia rejestrowanego ma wynieść 6 proc.

Wspomniała, że resort szykuje też zmiany w zatrudnianiu cudzoziemców.

- Zaraz po Nowym Roku przeanalizujemy sytuację cudzoziemców spoza Unii Europejskiej i zaproponujemy konkretne rozwiązania. Zamierzamy umożliwić im podjęcie pracy w profesjach, które na naszym rynku pracy są bardzo cenione i pożądane – powiedziała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(370)
flacha
3 lata temu
pani minister. życzę pani aby została pani bezrobotną .Co pani zrobiła dla bezrobotnych bez zasiłku 55-60+. Gdzie ci pracodawcy ,co mieli walić i oknami i drzwiami. Może pani nakazać pracodawcy przyjęcie bezrobotnego 55-60+? Nie Bo pracodawcy wasze programy i was w ministerstwie pracy, urzędach powiatowych mają głęboko w kopalni. Skończcie z tą propagandą sukcesu. Powie pani prawdę w telewizji rządowej tvp1 i tvp 3 .ilu bezrobotnych seniorów nie ma pracy i zasiłku, z czego mają żyć. Którą tarczę przygotowujecie dla nich 100, 200 setną .To już będzie po sraniu .A pomoc jest potrzebna przed sraniem. Mniej forsy dawajcie na księdza z torunia .O nim nie zapomnieliście i daliście grube miliony ,a bezrobotnym bez zasiłku dacie gówno do czyszczenia u morawieckiego?
Mmm
3 lata temu
Wina UP że nie mają i nie szukają ofert pracy, robią to za nich prywatni agenci. Tak by wysłali do pracy-- np 3x ktoś odrzuci oferty to koniec ubezpieczenia. ZUS i tak nie opłaca składni zdrowotnej panią na macierzyńskim oraz osobom ze świadczeniem rehabilitacyjnym - uważacie, że to normalne? Chorzy ludzie/w ciąży nie mają ubezpieczenia zdrowotnego!
Budryk
3 lata temu
Zróbcie normalną cenę tego ubezpieczenia dla fikcyjnie bezrobotnych to większość zapłaci! Sto, dwieście złotych, ale nie tyle ile jest teraz jak się dobrowolnie ubezpieczamy! Jakoś lux-meda płacę, ale nie będzie mnie nikt okradał!
Paweł
3 lata temu
Hmm jestem osobą młodą zarejestrowaną w UP prawie 1,5 roku i wiem jak wygląda sytuacja - pracy w UP nie ma a jak jest to wymagania wyższe niż przy normalnych ogłoszeniach. UP w dużym mieście nie oferuje nic, nawet szkoleń bo jak mówią "i tak nie znajdę po tym szkoleniu pracy". Wróciłem do domu do małego miasta i już po miesiącu powiatowy UP zaoferował mi szkolenie z księgowości za które zapłacił oraz wypłacił mi stypendium. Problemem nie są UP a urzędnicy którzy tam pracują - im się po prostu nie chce nic robić. W małych miastach się bardziej starają i pozyskują środku z UE na szkolenia żeby w jakikolwiek sposób pomóc osobom bezrobotnym. Ukończyłem studia a i mam kilka lat doświadczenia na stanowisku kierowniczym. Szukanie pracy wygląda tak, że nawet do Żabki, Biedronki czy do jakiegokolwiek sklepu nie chcą człowieka - nawet za tę najniższą na zlecenie. Praca jest po znajomości i takie są fakty. Rząd nie pomaga w niczym a w trakcie pandemii największe pieniądze dostał osoby które nie płaciły składek! Gastronomia, która miała kokosy z lewych umów zleceń. Co miesiąc od wypłaty rząd zabierał mi po ponad 1,5 tys. zł i co dostałem? 80% podstawy zasiłku i tyle. Kasa się skończyła. Dobrze, że rodzice są w stanie pomóc. Tak wygląda rzeczywistość.
cenzoBokrutny
3 lata temu
ściema z bezrobociem wyjdzie na jaw w maju gdy beneficjentom tarczy minie 1roczny przymus utrzymania miejsc pracy
...
Następna strona