Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Białoruś. Aleksandr Łukaszenka po cichu zainaugurował prezydenturę

2
Podziel się:

Aleksandr Łukaszenka objął w środę funkcję prezydenta Białorusi. Jednak ceremonia inauguracji nie była nigdzie wcześniej zapowiedziana.

Białoruś. Aleksandr Łukaszenka po cichu zainaugurował prezydenturę
Białoruś. Aleksandr Łukaszenka objął fotel prezydenta. (president.by, materiały prasowe)

"W tym momencie odbywa się inauguracja" - poinformowała państwowa agencja BiełTA o godzinie 10.30 czasu polskiego.

Łukaszenka z prawą dłonią złożoną na konstytucji złożył przysięgę w języku białoruskim. Następnie podpisał akt przysięgi. Uzyskał też na tę okoliczność stosowny dokument z rąk szefowej Centralnej Komisji Wyborczej Lidziji Jarmoszyny.

- Naszej państwowości rzucono bezprecedensowe wyzwanie – zrealizowanych niejednokrotnie technologii zniszczenia niepodległych państw. Znaleźliśmy się jednak wśród nielicznych, a może jesteśmy jedynymi, gdzie "kolorowa rewolucja" nie doszła do skutku. I jest to wybór Białorusinów, którzy nie chcą w żadnym wypadku stracić swojego państwa - powiedział Łukaszenka podczas ceremonii.

Ceremonia utrzymana była w ścisłej tajemnicy. Informacji o niej próżno było wcześniej szukać na rządowych stronach. Podania jej daty odmówiła wcześniej rzeczniczka prezydenta Białorusi.

Wiadomo natomiast, że zaproszono do udziału w niej kilkaset osób - głównie najwyższych przedstawicieli białoruskiej administracji oraz dziennikarzy mediów publicznych.

Portal TUT.by zwrócił uwagę na fakt, że naruszone przez to zostały zapisy ustawy "O prezydencie Republiki Białorusi". Nakazuje ona bowiem, aby państwowa telewizja prowadziła transmisję z zaprzysiężenia głowy państwa.

Zobacz także: Zobacz: Białoruś. Piotr Mueller o założeniach planu Marshalla

Na początku sierpnia na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie. Wygrał je - po raz kolejny - Aleksandr Łukaszenka. Polityk ten kieruje państwem nieprzerwanie od 26 lat.

Według oficjalnych informacji główna kontrkandydatka Łukaszenki - Swiatłana Cichanouska - otrzymała 10,1 proc. Niezależne badania exit poll pokazywały jednak niemal dokładnie odwrotne wyniki. To obecny prezydent otrzymał 10 proc., a kandydatka opozycji - ponad 70 proc.

Jednak tym razem wynik wyborczy (oficjalnie Łukaszenka otrzymał 80,1 proc. głosów) wzbudził sprzeciw obywateli Białorusi. Ogłoszenie wstępnych wyników zachęciło mieszkańców do protestów. Na ulicę wyszli nie tylko mieszkańcy największych miast.

Przeciwko Białorusinom Łukaszenka uruchomił cały aparat państwowy. Demonstrujących zatrzymywała milicja, a największe miasta odcinały kordony wojskowe.

Dlatego też ceremonia nie była w żaden sposób transmitowana. Jak podali dziennikarze niezależnych mediów białoruskich - którzy o możliwym środowym zaprzysiężeniu informowali dzień wcześniej - władza chciała uniknąć w ten sposób ryzyka kolejnych wystąpień obywatelskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
Piotr
4 lata temu
Moje najserdeczniejsze zyczenia dla pana i moje gratulacje ze pan znow zostal prezydentem swojego kraju bo naprawdę z pana prawdziwy gospodarz jeszcze raz moje gratulacje
Cichy Don
4 lata temu
Ciiicha noc.