Blockchain i Streaming? 5 zaskakujących zastosowań technologii, które mogą zmienić nasze życie
Blockchain to nie tylko bitcoin. Ta technologia może zrewolucjonizować codzienne usługi, z których korzystasz – od oglądania filmów po płatności i ochronę danych. Wyobraź sobie VOD bez pośredników, szybkie i tanie przelewy, gry, w których faktycznie posiadasz swoje przedmioty...
Brzmi futurystycznie?
Ale to teraźniejszość. Oto pięć zastosowań blockchaina, które mogą cię zaskoczyć.
Streaming bez pośredników – blockchain w serwisach VOD
VOD & Chill? Serial i popcorn wieczorem?
Platformy streamingowe pozwalają ci oglądać materiały ze swoich bibliotek za opłatą, ale…
Twórcy otrzymują tylko część tej kwoty, a ty nie masz całkowitej kontroli nad wyświetlanymi filmami czy serialami.
Wyobraź sobie teraz platformę, na pozór zwyczajną, ale bez pośredników. Twórcy sami udostępniają treści, ty je oglądasz, a w zamian za udostępnianie swojego internetu nawet dostaniesz coś w zamian.
Takie platformy działają w technologii blockchain i są oparte na smart kontraktach – czyli programach, które działają jak cyfrowa umowa, tyle że bez pośredników.
Przykład? Theta Network. Platforma wykorzystuje technologię blockchain, aby ułatwić przesyłanie wideo w internecie. Użytkownicy dzielą się swoim transferem z innymi. W zamian otrzymują nagrody w postaci tokenów. Dzięki temu oglądanie filmów i transmisji online jest tańsze, szybsze i bardziej wydajne.
Szybkie i bezpieczne transakcje
Przelewy między bankami, szczególnie międzynarodowe, trwają dość długo. Opłaty za takie transakcje bywają wysokie.
Blockchain umożliwia przeprowadzanie transakcji bez konieczności angażowania banków. Smart kontrakty pozwalają na natychmiastowe, tanie i bezpieczne płatności, eliminując dodatkowe opłaty i opóźnienia.
Wiele giełd kryptowalut, w tym Kanga, oferuje zdecentralizowane transakcje peer-to-peer. W ten sposób wymienisz kryptowaluty czy wyślesz je do kogoś bez korzystania z usług banków. Transakcja będzie szybsza i w wielu przypadkach tańsza. W ten sposób w kilka chwil wyślesz środki nawet na drugi koniec świata.
Ochrona danych medycznych
Nie chciałbyś, aby informacje o twoich chorobach czy wyniki badań trafiły w niepowołane ręce, prawda?
Dane pacjentów są przechowywane w rozproszonych bazach i potencjalnie mogą być narażone na kradzież. Wycieki informacji medycznych mogą mieć poważne konsekwencje. A takie sytuacje się zdarzają.
Pod koniec 2024 roku głośno było o wycieku danych z laboratorium ALAB. Dotyczył wrażliwych danych: wyników badań i numerów PESEL pacjentów. Co gorsza, hakerzy upublicznili te informacje. Ktoś, kto je zdobędzie, będzie mógł sprawdzić dane wybranej osoby lub namierzyć konkretne osoby po numerze PESEL. A to duże zagrożenie dla prywatności.
Blockchain daje szansę na stworzenie bezpiecznego miejsca do przechowywania dokumentacji medycznej bez pośredników. Pacjenci zyskują pełną kontrolę nad swoimi danymi i mogą udostępniać je lekarzom na żądanie.
Estonia już wprowadziła taki system. W jego ramach każdy pacjent ma elektroniczny rejestr zdrowia, który chroni dane przed manipulacją. Lekarze pobierają z niego informacje, gdy ich potrzebują.
Identyfikacja cyfrowa i ochrona tożsamości
W lutym 2025 roku w serwisie do przechowywania plików Docer pojawiły się dokumenty bankowe zawierające wrażliwe dane setek klientów – a to tylko jeden przykład niebezpiecznych sytuacji, które mogą skutkować kradzieżą tożsamości.
Co więcej, przyczyną problemów może być ludzki błąd. W tej konkretnej sytuacji sprawcą wycieku prawdopodobnie był doradca podatkowy.
Co do zasady, pliki zawierające poufne informacje powinny być za każdym razem szyfrowane… Ale w praktyce bywa z tym różnie. A co, gdyby istniał system odporny na manipulacje i ataki?
Blockchain może okazać się w tym bardzo pomocny. Pozwala stworzyć cyfrowe dowody tożsamości – bezpieczne, niezmienne, do których dostęp mają wyłącznie ich właściciele. Eliminuje to potrzebę przechowywania danych na zewnętrznych serwerach, a więc ryzyko ich wykradzenia właściwie znika.
I to już zaczyna się dziać.
Microsoft rozwija system Azure Identity, który pozwala na bezpieczną identyfikację online. Użytkownik loguje się bez używania hasła, co zwiększa bezpieczeństwo. System wykorzystuje sztuczną inteligencję do wykrywania podejrzanych logowań i ochrony kont użytkowników.
Blockchain w grach i metaverse
Mikropłatności w grach nikogo już nie dziwią. Ale przedmioty, które kupujesz w grze, wykorzystasz tylko w trakcie rozgrywki i nie należą tak naprawdę do ciebie. Firma w każdej chwili może je usunąć albo zablokować.
Nie zawsze też da się te przedmioty odsprzedać innym graczom.
Blockchain pozwala zaś wprowadzić do gier prawdziwą własność cyfrową. Gracze mogą sprzedawać i kupować przedmioty bez ograniczeń. Stają się faktycznie ich własnością, co jest zapisane w niezmiennym rejestrze.
Taki system działa np. w Axie Infinity i Decentraland. W Axie Infinity gracze hodują stworzenia i walczą nimi z innymi graczami – a każdy jest unikalnym tokenem NFT, można więc nimi handlować.
W Decentraland użytkownicy mogą kupować wirtualne działki ziemi i inne zasoby, a ich własność jest potwierdzona przez NFT, które nabywają za kryptowalutę MANA.
Gracze zachowują kontrolę nad swoimi przedmiotami nawet jeśli twórcy zamkną serwery. Model "play-to-earn" pozwala zdobywać wartościowe aktywa, które można wymieniać na prawdziwe pieniądze. Co więcej, przedmioty z jednej gry mogą być wykorzystywane w innych, co zwiększa ich wartość i funkcjonalność.
Podsumowanie
Blockchain to znacznie więcej niż kryptowaluty. Od zdecentralizowanego streamingu, przez szybkie transakcje i ochronę danych, po cyfrową tożsamość i gaming – ta technologia ma potencjał, by zmienić wiele aspektów naszego życia. A to wciąż tylko kilka z wielu przykładów.
Czy blockchain faktycznie stanie się standardem w tych dziedzinach? Czas pokaże, ale już teraz warto śledzić jego rozwój.
Inwestowanie w kryptowaluty wiąże się z ryzykiem – ich wartość może gwałtownie wzrosnąć, ale też spaść. Duża zmienność rynku sprawia, że możesz zarówno zyskać, jak i stracić, dlatego inwestuj odpowiedzialnie.