Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Węgiel płynął statkami do Polski. To koniec. Resort ogłosił decyzję

284
Podziel się:

Koniec z importem węgla. Ministerstwo Przemysłu poinformowało w poniedziałek o zablokowaniu sprowadzania surowca z zagranicy. Resort zapewnił też, że intensywnie pracuje nad zagospodarowaniem nadwyżek węgla. Spodziewa się rozwiązania tego problemu w 2025 roku.

Węgiel
Import węgla zablokowany. Ministerstwo Przemysłu wydało komunikat (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Kirill Gorlov)

"Trwają intensywne prace nad zagospodarowaniem nadwyżek węgla. Resort przemysłu zablokował import węgla z zagranicy" – wskazali w poniedziałek przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu.

Informacja ta pojawiła się w relacji ze spotkania minister przemysłu Marzeny Czarneckiej z przedstawicielami krajowej sekcji górnictwa węgla kamiennego "Solidarności".

Problem z zalegającym węglem

Minister Czarnecka dodała, że 2024 r. będzie pod względem zagospodarowania węgla bardzo trudny, ponieważ obowiązują jeszcze umowy handlowe zawierane przez poprzednie zarządy, w tym zarząd PGE Paliwa, ale w 2025 r. MP ma nadzieję rozładować już ten problem – przekazał resort.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik

Jak pisaliśmy w money.pl, w niektórych jednostkach PGG węgla jest tak dużo, że za moment zakłady będą musiały wstrzymać produkcję. Jak przekazał Bogusław Hutek, szef "Solidarności" w spółce, obecnie na przykopalnianych zwałach zalega 2 mln ton węgla, czyli ok. 10 proc. rocznej produkcji spółki.

W pierwszym wywiadzie, który nowa ministra przemysłu udzieliła money.pl, oceniła, że "polskie górnictwo jest w stanie 'tragicznym'". – To jest absurd. W trakcie naszej rozmowy płynie do Polski statek z węglem z zagranicy – stwierdziła minister Czarnecka.

Spotkanie w resorcie przemysłu z przedstawicielami górników

Przedstawiciele resortu przemysłu przekazali, że spotkanie w Katowicach było poświęcone m.in. "bieżącemu funkcjonowaniu największych spółek górniczych Polskiej Grupy Górniczej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Południowego Koncernu Węglowego i Lubelskiego Węgla Bogdanka".

"Przedstawiciele strony społecznej pytali w poniedziałek m.in. o stan zaawansowania prac nad wnioskiem notyfikacyjnym dla branży oraz modelem powiązania dostaw węgla i wytwórców energii tak, aby polski węgiel miał zapewnione stabilne odbiory" – czytamy w relacji.

Chodzi o trwające w Brukseli postępowanie dotyczące zmiany wniosku notyfikacyjnego podpisanej w maju 2021 r. umowy społecznej, regulującej zasady i tempo wygaszania kopalń węgla energetycznego w Polsce do 2049 r. Wniosek poprzedniego rządu złożony w tej sprawie do Komisji Europejskiej okazał się wadliwy.

Z kolei potrzeba wypracowania modelu współpracy górnictwa z energetyką była już zapowiadana przez minister Czarnecką i ministra aktywów Borysa Budkę, m.in. w dniu powołania resortu, czyli 1 marca – jednak jak dotąd nie podano szczegółów tej współpracy.

"Minister Czarnecka poinformowała, że podpisano umowę z doświadczoną, specjalizującą się w kwestiach pomocy publicznej kancelarią prawną, która zajmuję się gruntowną poprawą wniosku, aby mógł być procedowany w bardzo intensywny sposób. W sprawę włączył się także UOKiK" – czytamy w relacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(284)
WYRÓŻNIONE
gigi
rok temu
Kto zarobił na przekręcie z węglem który sprzedawano po 3 tysiące mimo że zalegał na hałdach w kopalniach ,przecież to była ustawka spekulantów z udziałem ludzi z rządu PIS
jan
rok temu
Węgla i zboża jest za dużo? W takich sytuacjach towar wystawia się na giełdach światowych i sprzedaje. Problem w tym, że górnicy musieliby obciąć sobie pensje o połowę, a rolnicy sprzedać zboze bez dopłat. A oni chcą jak za komuny by państwo to za nich załatwiło i to tak by nadal zarabiali jak dotychczas. Ale żadna władza nie ma swoich pieniędzy, ma pieniądze z podatków całego narodu. Dlaczego garstka pyskaczy ma w biały dzień okrasć resztę narodu?
Dzinn
rok temu
Polskie górnictwo od lat pasożytuje na reszcie społeczeństwa. Każdego roku podatnik dopłaca miliardy to ich nieudolnych firm. A górnik bierze barbórki, trzynastki, deputaty węglowe i nie wiadomo co jeszcze. Na każdej kopalni działa banda pasożytów nazywanych "organizacjami związkowymi", które też doją jak mogą. Skala patologii w górnictwie jest niewyobrażalna. Ile znacie firm, które przynosząc kolosalne straty, wypłacają swoim pracownikom ZYSKI? Czas się za to zabrać, ile można utrzymywać pasożytów?
...
Następna strona