Bój o Wrocław. Jacek Sutryk: nie ma powodu, żebym rezygnował

W tle kampanii prezydenckiej ważą się losy władzy we Wrocławiu. Za niecałe trzy tygodnie okaże się, czy uda się zebrać podpisy ws. referendum dotyczącego odwołania prezydenta Jacka Sutryka. A to dopiero początek jego problemów. Prokuratura szykuje już akt oskarżenia ws. afery Collegium Humanum, w której Sutryk usłyszał zarzuty.

Prezydent Wrocławia Jacek SutrykJacek Sutryk: swoją niewinność udowodnię przed sądem
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Malwina Gadawa

Jak informuje miejski radny Pioth Uhle, prezes stowarzyszenia SOS Wrocław, do tej pory zebrano blisko 30 000 podpisów pod referendum odwoławczym, lecz aby doszło ono do skutku, trzeba mieć co najmniej 46 646 podpisów, które następnie muszą zostać zweryfikowane przez komisarza wyborczego.

Chcą odwołać prezydenta Wrocławia

Inicjatorzy akcji mają coraz mniej czasu, termin zbiórki mija 24 marca.

- Jeżeli ludzie będą angażowali się w taki sposób, jak teraz, to jest bardzo duża szansa na zebranie wymaganej liczby podpisów, ale to zależy od samych mieszkańców. Jestem przekonany, że losy referendum będą ważyły się do ostatnich godzin zbiórki - mówi w rozmowie z money.pl radny Uhle, który tłumaczy także skąd inicjatywa odwołania prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa Collegium Humanum. Kobosko: Ktoś próbuje dorobić mi gębę

- Rządy jego i jego otoczenia są dla miasta poważną stratą nie tylko wizerunkową, ale też, jeżeli chodzi o szanse rozwojowe miasta. Wydawanie pieniędzy na utrzymywanie synekur kliki Sturyka i wiceprezydent Renaty Granowskiej rocznie kosztuje nas kilkadziesiąt milionów złotych. Chcemy powiedzieć temu dość. W kontekście tych informacji kompromitujące są także zarzuty, które usłyszał za oszustwo i korupcję. To przelało czarę goryczy - dodaje miejski radny.

Akcję zbiórki podpisów w ostatnim czasie wsparło także Prawo i Sprawiedliwość.

- Sympatycy i działacze PiS otrzymali informację ws. zbiórki podpisów. Chętne osoby, które włączyły się w akcje, listy z podpisami składają bezpośrednio do organizatorów. Chcemy, żeby to referendum się odbyło, choć od początku powtarzaliśmy, że termin nie jest najszczęśliwszy. Lepiej byłoby, gdyby ta inicjatywa została zorganizowana po wyborach prezydenckich - mówi nam poseł Paweł Hreniak, szef wrocławskiego PiS.

- We Wrocławiu Platforma Obywatelska jest podzielona i trwa wojna poszczególnych frakcji. Jacek Sutryk jest w jednej z nich, więc nie dziwi nikogo, że jego problemy są wykorzystywane także w wewnętrznym sporze PO. Choć słychać, że im bliżej aktu oskarżenia, tym rosną naciski także w PO, aby on sam zrezygnował ze stanowiska. Ja jednak nie sądzę, aby ten scenariusz się spełnił. Jeżeli Sutryk zrezygnowałby, to zostałby z niczym, poza polityką. Choć dla Wrocławia byłoby to dobre rozwiązanie, bo teraz jest wielkim obciążeniem dla miasta - dodaje polityk PiS.

Co ważne, aby referendum było ważne, musi w nim wziąć udział nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze prezydenta, a w drugiej turze wyborów w 2024 r. zagłosowało 168 922 wrocławian. Tym samym w referendum musi zagłosować co najmniej 10 1353. Aby odwołać Jacka Sutryka, ponad 50 proc. głosów z tej puli musi być "za".

Czarne chmury nad Jackiem Sutrykiem

Przypomnijmy: prezydentowi Wrocławia przedstawiono w sumie cztery zarzuty. Jeden z nich dotyczy wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi uczelni Collegium Humanum w zamian za dyplom studiów podyplomowych "Executive Master of Business" bez ich faktycznego ukończenia.

Śledczy przekonują, że Pawłowi C. miała zostać wręczona korzyść majątkowa wynosząca 75 tys. zł z tytułu zawarcia umowy zlecenia doradztwa ze spółką akcyjną. Chodzi o Wrocławski Park Technologiczny, spółkę z większościowym udziałem gminy Wrocław.

Sam Sutryk wielokrotnie przekonywał, że dyplomu nie kupił, a studia skończył i uczył się na uczelni przez dwa semestry, oraz że czuje się ofiarą tej sytuacji. Pokazywał nawet oppłacony rachunek.

Dzięki dyplomowi MBA Collegium Humanum samorządowiec dorabiał w radach nadzorczych spółek: Regionalnym Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach oraz Śląskim Centrum Logistyki w Gliwicach. Dzięki temu zarobił dodatkowo w 2023 r. blisko 130 tys. zł. Podobną kwotę, bo blisko 123 tys. zł otrzymał dzięki zasiadaniu w radach nadzorczych w 2022 roku.

- Chciałbym, aby akt oskarżenia w sprawie Jacka Sutryka trafił do sądu w czerwcu tego roku - powiedział niedawno w rozmowie z serwisem salon24.pl prokurator Piotr Żak, który prowadzi śledztwo Collegium Humanum.

Śledztwem objętych jest ponad 50 osób, a w sprawie postawiono ponad 200 zarzutów.

Sutryk nie zrezygnuje. "Nie polecam szantażów"

Jak sam zainteresowany komentuje akcję organizacji referendum ws. jego odwołania?

Nie śledzę jej za bardzo. Nie zajmuje się sprawami na które nie mam wpływu. Nie chcę tego komentować, dla mnie najważniejszy jest Wrocław i problemy mieszkańców - mówi w rozmowie z money.pl prezydent Wrocławia.

W politycznych kuluarach coraz częściej pojawiają się spekulacje, że nawet, jeżeli referendum nie dojdzie do skutku, to Sutryk będzie namawiany, także przez część działaczy Platformy Obywatelskiej, aby sam zrezygnował ze stanowiska.

- Nie ma co ukrywać Jacek Sutryk jest dzisiaj obciążeniem dla nas. Dobrze byłoby, aby to zrozumiał. Jeżeli nie, to także Wrocław może na tym tracić - mówi nam jedna z osób ze środowiska Koalicji 15 października. W jaki sposób? - Na przykład może się istotnie zmniejszyć strumień pieniędzy płynący do miasta - dodaje.

- Nie ma powodu, żebym rezygnował. Na co dzień spotykam się z wrocławiankami i wrocławianami, od których słyszę słowa wsparcia i zaufania. Ja rewanżuję się ciężką pracą na rzecz Wrocławia od wielu lat, a miasto, z którego jesteśmy dumni, pięknie się rozwija. Nie polecam, mówiąc delikatnie, żadnych tego typu rozmów i swego rodzaju "szantażów" wobec miasta oraz siania zamętu politycznego. Nie zgadzam się ze stawianymi zarzutami, a swoją niewinność udowodnię przed sądem - przekonuje prezydent Wrocławia w komentarzu dla money.pl.

Malwina Gadawa, dziennikarka i wydawca money.pl

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"