Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KIB
|

Budowa Nord Stream 2. "Akademik Czerski" już układa rury

17
Podziel się:

Kontrowersyjny gazociąg wciąż się buduje. Na duńskich wodach pracuje rosyjska barka do układania rur na morskim dnie. "Akademik Czerski", bo o nim mowa, dołączył do działającej na tych wodach barki "Fortuna".

Budowa Nord Stream 2. "Akademik Czerski" już układa rury
epa09161942 Gazprom workers sit in front of the screen with the Nord Stream 2 Pipeline and the logo of Russian gas company Gazprom during the 20th International Exhibition for Equipment and Technologies for the Oil and Gas Industries 'Neftegaz' in Moscow, Russia, 26 April 2021. The 20th International Exhibition for Equipment and Technologies for Oil and Gas Industries 'Neftegaz' is attended by 573 participants from 24 countries. EPA/SERGEI ILNITSKY Dostawca: PAP/EPA. (PAP, PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY)

"Akademik Czerski" na początku marca opuścił port w Wismarze, gdzie został przebudowany. Następnie przeprowadził testy w pobliżu Kaliningradu, a pod koniec marca wyruszył na wody duńskie - pisze agencja dpa.

Gazociąg, który ma transportować 55 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie z Rosji do Niemiec, jest już w dużej mierze ukończony. Jak informuje Nord Stream 2 AG, 95 procent rurociągu zostało już ułożone. Do położenia pozostało jeszcze około 93 kilometrów rur na wodach duńskich i około 28 kilometrów na wodach niemieckich.

Zobacz także: Nord Stream 2. Waszczykowski: Niemcy w sposób bezczelny lansują swoje interesy

Pod koniec 2019 roku, po groźbach sankcji ze strony USA, z budowy gazociągu swoje specjalistyczne statki wycofała szwajcarska firma. Prace związane z układaniem rur wstrzymano na rok. Pod koniec 2020 r. "Fortuna" wróciła do kładzenia rur na wodach niemieckich.

USA chcą sankcjami zatrzymać budowę rurociąg. Obawiają się, że Europa stanie się zbyt zależna od rosyjskiego gazu. Zwolennicy gazociągu twierdzą, że Amerykanie szukają jedynie lepszych możliwości zbytu dla swojego skroplonego gazu w Europie.

- Będziemy nadal rejestrować wszelkie organizacje zaangażowane w działania potencjalnie podlegające sankcjom i wyraźnie zaznaczyliśmy, że każda firma ryzykuje sankcje, jeśli weźmie udział w budowie Nord Stream 2 - mówił Joseph Giordono-Scholz rzecznik ambasady USA w Berlinie na łamach gazety "Der Tagesspiegel".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
dat
3 lata temu
normalni ludzie patrzą na ekonomię , a zacietrzewieni politycy ,głównie na własne fobie
Pak
3 lata temu
Kiedy wreszcie Polska przestanie się wtrącać w cudze sprawy!
Marco
3 lata temu
Barką jest FORTUNA, AKADEMIK jest statkiem ...
Stryj Wacek
3 lata temu
Jaki interes ma Polska by przeszkadzać Niemcom w programie Nord Stream 2 - co nas to obchodzi. Brawo Niemcy róbcie swoje.
Zenek
3 lata temu
Amerykanie niech dadzą niższą cenę na gaz niż Rosjanie to każdy go kupi a nie blokują polityczne pod płaszczem uzależniona i myślą że ludzie są głupi.