Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KRO
|
aktualizacja

Budżet UE. "Żaden kraj nie byłby tak nieroztropny, by zablokować plan naprawy"

4
Podziel się:

Państwa członkowskie wkrótce zaakceptują budżet Unii Europejskiej oraz Fundusz Odbudowy Gospodarczej - uważa niemiecki minister finansów Olaf Scholz. W jego ocenie w finalnie w budżecie znajdzie się mechanizm uzależniający wypłaty środków unijnych od przestrzegania zasad praworządności.

Budżet UE. "Żaden kraj nie byłby tak nieroztropny, by zablokować plan naprawy"
Pieniądze z UE za praworządność. Niemiecki minister finansów Olaf Scholz (na zdjęciu) jest pewny, że państwa członkowskie zaakceptują budżet. (Getty Images, Rainer Keuenhof - Pool)

Polska i Węgry - które dziś grożą zawetowaniem projektu budżetu - wyraziły chęć dalszych rozmów nad rozwiązaniami, które przybliżą państwa Unii Europejskiej do osiągnięcia porozumienia. Obecnie trwa spór o powiązanie wypłat środków z budżetu z przestrzeganiem przez państwa członkowskie zasad praworządności.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oceniła, że szczyt przywódców unijnych, który odbędzie się w dniach 10-11 grudnia, będzie miał kluczowe znaczenie dla przyszłości budżetu UE na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy Gospodarczej. Oceniła, że być może trzeba będzie znaleźć takie rozwiązanie, które umożliwi wprowadzenie wspomnianego mechanizmu pomimo sprzeciwu Polski i Węgier.

- Dla mnie najważniejsze w tej kwestii jest to, aby należeć do tych, którzy nigdy się nie poddają - mówi Olaf Scholz, wicekanclerz Niemiec i minister finansów, cytowany przez agencję Reutera. - Jestem przekonany, że wkrótce dojdziemy do porozumienia - dodaje.

Zobacz także: Zobacz: Budżet UE. Rząd PiS chce weta. Cimoszewicz: katastrofalny błąd

Scholz zwrócił uwagę, że zapowiedź Funduszu Odbudowy - wartego 750 mld euro - została pozytywnie oceniona przez rynki. Dlatego teraz należy sfinalizować prace nad mechanizmem naprawy gospodarek dotkniętych trwającą pandemią koronawirusa.

- Jestem pewien, że nikt nie będzie na tyle nieroztropny, aby teraz uniemożliwić przyjęcie funduszu - stwierdził niemiecki polityk.

Scholz, zapytany o ewentualny "plan B" co do przyszłości budżetu, stwierdził, że należy teraz przede wszystkim pokładać wiarę w europejskich przywódcach. Wyraził też przekonanie, że Polska i Węgry nie zawetują ostatecznie budżetu, ponieważ same skorzystałyby na funduszu naprawczym.

W razie gdyby jednak Warszawa i Budapeszt pozostały nieugięte, to być może niezbędnym okaże się wypracowanie takiego rozwiązania, które zagwarantowałoby dostęp do Funduszu Odbudowy pozostałym 25 państwom członkowskim. Scholz zwrócił jednak uwagę, że oznaczałoby to, że oba kraje nie otrzymają środków z Brukseli, co prawdopodobnie spowodowałoby poważny kryzys w UE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Korn
3 lata temu
Niemcy chcą bez wojny nas zniewolić.Jak Morawiecki się zgodzi to i jesteśmy w czarnej d..... Opozycja sprzedała się już dawno, zresztą polskość to nienormalność mówili .
Gosc
3 lata temu
To troche tak jak z Brexitem, nikt w Unii nie przedstawil konkretnej propozycji rozwiazania tego problemu, skonczylo sie na tym, ze Juncker sie zachlal.
czyli mamy si...
3 lata temu
grzecznie dziękować i potakiwać Niemcom, jak cała reszta Europy? czas opuścić ZSRE...
Europolak
3 lata temu
Unia ma pieniądze dawać dla rządu PIS-owskiego ? Wzmacniać antyeuropejski rząd ?To może jeszcze Unia niech Łukaszence da, też świetnie radzi sobie z opozycją.