Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Ceny prądu. PGE chce zupełnej zmiany zasad

53
Podziel się:

PGE, największy polski koncern energetyczny, nie chce co roku negocjować cen energii dla gospodarstw domowych z URE. Przekonuje, że czas na uwolnienie rynku. Rynek energii uwalnia się metodą faktów dokonanych – przekonuje URE.

Ceny prądu. PGE chce zupełnej zmiany zasad
Koncerny energetyczne co roku chcą wynegocjować wyższe ceny (Pixabay)

Zgodnie z obowiązującymi zasadami, na zmianę taryf prądu musi zgodzić się prezes Urzędu Regulacji Energetyki. W praktyce oznacza to coroczne, niemal rytualne negocjacje: koncerny chcą podnosić ceny, URE walczy o ich utrzymanie lub jak najniższe podniesienie. Również w tym roku Urząd nie widzi podstaw do podwyżek.

Polska Grupa Energetyczna chce odejść od tej praktyki na rzecz uwolnienia cen energii przy jednoczesnym wprowadzeniu taryf socjalnych – informuje "Rzeczpospolita".

URE przekonuje, że nowych rozwiązań tu nie potrzeba, bo klienci wcale nie muszą wybierać taryf regulowanych, ale mają szerszą ofertę – firmy oferują np. sprzedaż prądu wraz z dodatkowymi usługami, takimi jak gaz czy ubezpieczenie.

Zobacz także: Odejście od węgla to droższy prąd? Były minister obala mity

Dziś około 60 proc. odbiorców w gospodarstwach domowych korzysta z taryf zatwierdzanych przez regulatora, natomiast pozostałe 40 proc. odbiorców wybrało oferty rynkowe. Zdaniem URE to dowód na to, że rynek sam się stopniowo uwalnia.

- Rynek (…) zmierza do sytuacji, w której regulowana taryfa pozostanie tylko dla tych odbiorców, którzy faktycznie potrzebują ochrony, ponieważ np. dotyka ich problem ubóstwa energetycznego – powiedział w rozmowie z "Rz" Rafał Gawin, prezes URE.

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że nawet jeśli prezes Urzędu Regulacji Energetyki nie zaakceptuje proponowanych podwyżek, jak miało to miejsce w zeszłym roku, rachunki dla odbiorców końcowych najpewniej i tak wzrosną w związku z nową opłat. Piszemy o niej w tym artykule.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(53)
EMERYT POLSKI
3 lata temu
DLACZEGO POKAZUJECIE LICZNIKI NIEMIECKIE TO JEST WOLNOSC MEDIALNA WIDAC JAK NIEMIEC MIESZA ZNALEZLI SIE NIEZALEŻNI TO CI CO PRZEGRALI WOJNE DALEJ NAM PLUJA W TWARZ
66,5
3 lata temu
Tak to jest. 1 kWh = 0,0001 górnika + 0,001 kolejarza + 0,0000001 energetyk + 0,0001 handlowca +1,3 prezesa = 1,2 zł kWh / po wrzuceniu wszystkich stałych, zmiennych ,abonamentu i innych składowych + akcyza dla odbiorcy końcowego/. Trzeba to jeszcze bardziej skomplikować by odbiorca nie miał wątpliwości ze musi płacić za luksus XXI wieku. Najpierw dotowaliśmy kolej, teraz górnictwo no i zraz energetyka. Suweren płaci i płacić będzie.
obserwator II...
3 lata temu
Może tak koncerny energetyczne przestaną inwestować miliony lub większe sumy w sponsoring sportu lub innych organizacji a te pieniądze wydać na modernizację a nie zabawy możnych tego świata.Piłkarze jak dobrze grają to sami na siebie zarobią tak samo jak inni sportowcy lub tzw.kultura.
Max
3 lata temu
Wolny rynek dla monopolisty. Kiedyś była elektrownia która za wszystko odpowiadała i rachunek był prosty. Teraz od każdej czynności jest oddzielna spółka. Jak jeden zysk elektrowni został rozdzielony na 3 spółki to cena ostateczna musiała wzrosnąć żeby to utrzymać.
STTANN
3 lata temu
A kiedy będzie zwrot za podwyżki energii za 2020r. które to rząd obiecał jak na razie cisza
...
Następna strona