Chcą zablokować polską gigainwestycję. Co wiadomo o niemieckiej organizacji?
Niemiecka inicjatywa obywatelska z Uznamu zaskarżyła decyzję środowiskową w sprawie budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Twierdzi, że inwestycja zagrozi środowisku i turystyce. Spór o polską gigainwestycję trafił do warszawskiego sądu.
W poniedziałek na wniosek niemieckich ekologów, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał decyzję środowiskową dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Rząd zapowiada walkę o inwestycję. Na 4 sierpnia wyznaczony jest termin rozprawy, podczas której ma zapaść wyrok - WSA uzna skargę i uchyli decyzję środowiskową albo odrzuci skargę organizacji ekologicznych. Wyrok nie będzie jednak prawomocny.
Budowa głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu to jedna z największych i najbardziej strategicznych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Warta ponad 10 mld zł inwestycja ma zapewnić obsługę największych kontenerowców świata, dając Polsce szansę na stanie się logistycznym hubem Bałtyku.
Jednak na drodze stanęła niemiecka inicjatywa obywatelska Lebensraum Vorpommern, która zaskarżyła decyzję środowiskową. Sprawą zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Skargę złożyła niemiecka organizacja pozarządowa Bürgerinitiative Lebensraum Vorpommern (BLV), czyli "Inicjatywa obywatelska na rzecz przestrzeni życiowej Pomorza Przedniego". Działa na wyspie Uznam, niespełna 20 km od Świnoujścia. Celem organizacji jest ochrona środowiska i krajobrazu Morza Bałtyckiego.
W dokumentacji przesłanej do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie organizacja wskazuje na potencjalne szkody środowiskowe i wnioskuje o wstrzymanie natychmiastowej wykonalności decyzji środowiskowej.
Zaskarżona decyzja środowiskowa umożliwia realizację terminala kontenerowego w Świnoujściu. To właśnie ją organizacja BLV uważa za wydaną z naruszeniem unijnych przepisów środowiskowych – głównie dlatego, że według skarżących niewystarczająco uwzględniono wpływ inwestycji na stronę niemiecką, w tym na ekosystem Zatoki Pomorskiej oraz obszary Natura 2000.
Niemcy podnoszą m.in. obawy dotyczące wzmożonego ruchu statków (nawet o 50 proc.), zwiększonego hałasu, emisji zanieczyszczeń, ryzyka wypadków i wycieków, a także niebezpieczeństwa związanego z pogłębianiem dna morza, na którym mogą znajdować się niewybuchy z czasów II wojny światowej.
Co mówią polskie władze?
Zarząd Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście zapewnia, że inwestycja ma wszystkie niezbędne zgody – zarówno środowiskową, jak i lokalizacyjną – i będzie kontynuowana. Rzecznik Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przypomina, że decyzja została poprzedzona transgranicznymi konsultacjami z Niemcami i uwzględnia wpływ inwestycji na wszystkie komponenty środowiska.
Jak dodaje GDOŚ, samo wniesienie skargi nie wstrzymuje wykonalności decyzji. Władze planują wkrótce ogłosić przetarg na tzw. drogę techniczną i rozpocząć dalsze prace projektowe.
Terminal kontenerowy w Świnoujściu ma być gotowy na przełomie 2028 i 2029 roku. Będzie obsługiwał największe kontenerowce o długości do 400 metrów, które wpłyną nowym torem podejściowym o długości 65 km i głębokości 17 m. Budowę zrealizuje konsorcjum firm z Belgii i Kataru, a część morską poprowadzi Urząd Morski w Szczecinie.