Członek RPP odniósł się do słów Adama Glapińskiego. O obniżce stóp nie ma mowy
Prof. Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej, zdradził na antenie TVN24, że RPP obecnie nie dyskutuje na temat obniżki stóp procentowych. Zdaniem ekonomisty, nie mogą ani w tym, ani w przyszłym roku na to liczyć. To fatalna wiadomość dla kredytobiorców.
Prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego oraz przewodniczący RPP powiedział w czwartek, iż ma nadzieję, że ma nadzieję, iż w czwartym kwartale roku będzie możliwość obniżenia stóp procentowych. Zaznaczył przy tym, że jest to prywatna opinia, która nie była konsultowana z innymi członkami RPP.
O skomentowanie słów Glapińskiego został w piątek (10 marca) w programie "Fakty po Faktach" poproszony prof. Przemysław Litwiniuk, członek RPP. Nie przekazał dobrych wiadomości dla kredytobiorców.
Ekonomista stwierdził, że "nie ma szans" na to, by w tym lub przyszłym roku obniżyć stopy procentowe. Tak wynika z opublikowanej w piątek przez NBP projekcji inflacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocyfrowa inflacja już w drugiej połowie roku? Szef PFR: trend spadku jest bardzo silny
Zamiast obniżki stóp procentowych, będzie podwyżka?
- Cała projekcja, która została dzisiaj przedstawiona światu, ma jedno podstawowe założenie - niezmienność stóp procentowych. Jeżeli w 2025 r. wychodzimy dopiero w przestrzeń celu inflacyjnego (2,5 proc.), no to zmiana in minus poziomu stopy referencyjnej prowadziłaby do rozbrojenia tych założeń i wszelkie ryzyka, o których mówią ekonomiści, nie miałyby już wtedy żadnego znaczenia - stwierdził Litwiniuk.
Ekonomista stwierdził jednak, że w RPP dyskutowany jest raczej przeciwny scenariusz, czyli podwyżkę stóp procentowych. - Rozmowa o obniżkach stóp nie ma miejsca i nie może mieć miejsca. Raczej rozmawia się o korekcie stóp in plus niż in minus. Nie ma dzisiaj żadnej przesłanki, by oczekiwać, że sytuacja poprawi się w tym lub przyszłym roku na tyle, aby korygować stopy do dołu - komentuje Litwiniuk.
Nie oznacza to jednak, że kredytobiorcy - stopy wpływają na wysokość rat - mogą się w najbliższym czasie spodziewać podwyżek. Te mogą się pojawić, dopiero gdy założenie, że w ciągu dwóch lat inflacja zejdzie do celu, okaże się niemożliwe do zrealizowania.
- Wtedy nie tylko byłoby to konieczne, ale byłoby obowiązkowe, bo takie jest zadanie Rady Polityki Pieniężnej - kwituje Litwniuk.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.