Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|

Delegowanie pracowników będzie droższe. Sejm właśnie przyjął przepisy

9
Podziel się:

Unia Europejska narzuciła, Polski rząd protestował, a Sejm nie miał wyjścia i w piątek przepisy przyjął. Chodzi o delegowanie pracowników. Co się zmieni? Dla pracodawców wzrosną koszty delegowania, a przedsiębiorcom, którzy chcą wysłać swoich ludzi o innych krajów przybędzie obowiązków.

Sejm przyjął przepisy o delegowaniu pracowników.
Sejm przyjął przepisy o delegowaniu pracowników. (money.pl)

Te przepisy były solą w oku polskiego rządu. Chodzi o nowe zasady delegowania pracowników do pracy na terenie Unii Europejskiej. Polska nieskutecznie domagała się stwierdzenia nieważności tych zmian przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. W piątek Sejm przepisy przyjął. Dodajmy, rzutem na taśmę, ponieważ nowe rozwiązania miały zacząć obowiązywać do końca lipca.

Co dokładnie się zmieni? W skrócie: przybędzie kosztów i obowiązków. A w szczegółach wygląda to tak: polski przedsiębiorca, który będzie chciał delegować pracownika do siebie, będzie musiał ponieść koszty podróży, wyżywienia, zakwaterowania dla pracowników znajdujących się daleko od domu z powodów zawodowych.

Co ważne, dyrektywa posługuje się pojęciem "wynagrodzenia za pracę" a nie "minimalnego wynagrodzenia za pracę". Zagranicznym pracownikom delegowanym na terytorium Polski będzie więc przysługiwało wynagrodzenie w wysokości określonej w kodeksie pracy. W praktyce pracownik delegowany zostanie więc zrównany z pracownikiem danego państwa przyjmującego.

Zobacz także: Obejrzyj: Pandemia zmienia polskie firmy. Praca zdalna, wirtualne spotkania. "Na Zachodzie to norma"

Zmian nie unikną także pracodawcy, którzy będą chcieli wysłać pracowników za granicę. Będą musieli uwzględniać obowiązywanie tam takich samych zasad wynikających z unijnej dyrektywy. Co więcej, aby sprawdzić poszczególne wymogi trzeba będzie sięgnąć do przepisów prawa lokalnego, nieznanych polskim przedsiębiorcom – w tym nierzadko np. przepisom sektorowym czy układom zbiorowym obejmującym daną branżę, albo obowiązującą jedynie na danym terytorium.

Warto odnotować, że zmieni się też czas delegowania. Teraz okres ten zostanie skrócony do 12 miesięcy. Po tym czasie oddelegowanie nadal będzie możliwe, jednak konieczne będzie zastosowanie wszelkich warunków zatrudnienia przewidzianych w przepisach państwa przyjmującego.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(9)
spokojnie
4 lata temu
Spoko. Jak znam życie nasi sobie poradzą. Prawnicy i księgowi już nad tym pracują. Nie takie numery w historii przetrwaliśmy.
adam
4 lata temu
czy jeśli jestem zatrudniony w kauflandzie a umowę podpisałem w niemczech to należy mi się kasa za oddelegowanie?
Ww
4 lata temu
Jeżeli koszt usługi firmy polskiej będzie taki sam jak niemieckiej to kogo wybierze Niemiec ? Oczywiście fachowcy z PiS mają to gdzieś.
Bobo
4 lata temu
Koniec niewolnictwa pomagdalenkowego. Jednak UE może zrobić ciś dobrego.
jak to
4 lata temu
A jak niemiecki, francuski pracownik przyjedzie w delegacje do polski to tez dostanie 30zl diety i srednia dniowke z Polski?