DeLorean DMC-12 to prawdziwy biały kruk motoryzacji. Nie był cudem techniki, o czym jednak trudno było się przekonać kierowcom. Firma z Irlandii Północnej wydała na rynek zaledwie 9 tys. sztuk. Zbankrutowała na początku lat 80. XX wieku. Dzisiejszy DeLorean Motor Company zarejestrowany jest w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także: "Mona Lisa samochodów" sprzedana za prawdziwą fortunę. Auto kosztowało 135 mln dolarów
Nowy model DeLoreana może w tym pomóc. Mowa o Alpha5, który firma pierwszy raz pokazała publicznie. Wyglądem nawiązuje do kultowego DMC-12. Podobieństw może nie ma wiele, ale już sama nazwa producenta i podnoszone jak skrzydła drzwi wystarczą, by nie było wątpliwości, którym samochodem inspirowali się projektanci Alpha5. Sami też zresztą nie pozostawiają złudzeń.
"Otrzymaliśmy możliwość ponownego stworzenia marki, która przez cztery dekady znaczyła tak wiele dla tak wielu ludzi ze wszystkich zakątków świata. DeLorean wpłynął na życie tak wielu osób i stał się sceną dla tak wielu wspomnień... teraz wszyscy jesteśmy świadkami nowego rozdziału tej niesamowitej historii" - komentuje Neilo Harris, wiceprezes DMC.
Różnice między modelami, które dzieli 40 lat, są jednak o wiele większe. Alpha5 to samochód elektryczny, łączący cechy limuzyny i auta sportowego. Ma cztery miejsca w przeciwieństwie do dwuosobowego DMC-12. Wnętrze natomiast nijak się ma do klasyka. Widać tutaj charakterystyczny dla elektryków minimalizm.
Kiedy ruszy produkcja nowego DeLoreana Alpha5?
"Za kształty, podobnie jak w przypadku DMC-12, odpowiada studio Italdesign. Alpha5 to bez wątpienia urodziwy projekt, ale ci, którzy liczyli na wiele nawiązań do poprzednika, mogą czuć się nieco rozczarowani. Co ciekawe, jest to naprawdę duży samochód. Z długością 4995 mm plasuje się w tej samej kategorii co Porsche Taycan" - pisze serwis WP e-autokult.
To tyle w kontekście wyglądu. Co można powiedzieć o danych technicznych Alpha5? Szczegółów producent na razie nie podaje. Firma ma je podać podczas oficjalnego debiutu auta na sierpniowym konkursie elegancji w Pebble Beach.
Znane są jednak podstawowe informacje na temat osiągów. Producent podał, że auto do setki dobija w około 3,5 sekund. Natomiast do 140 km/h rozpędza się w 4,35 sekundy. To właśnie taką prędkość musieli osiągnąć bohaterowie "Powrotu do przyszłości", by DMC-12 zadziałało jak wehikuł czasu.
W pełni naładowany DeLorean Aplha5 przejedzie ponad 480 km. Te dane dotyczą jednak tylko wersji podstawowej. Producent sygnalizuje zatem, że jeszcze nie odkrył wszystkich kart. Ma na to jeszcze sporo czasu. Produkcja samochodu rozpocznie się w 2024 r.