Dodatkowe 2 mld euro na obronność. Ten kraj niechętnie je przeznacza
Hiszpański rząd dokona przesunięcia środków w wysokości ponad 2 mld euro na cele obronne w ramach aktualnie obowiązującego budżetu - poinformowała w sobotę w Sewilli wicepremierka i ministra finansów Maria Jesus Montero. Podkreśliła też, że decyzja ta nie jest związana z zobowiązaniami wobec NATO.
Wicepremierka Montero odniosła się do wcześniejszych doniesień gazety "El Pais" o planowanym przesunięciu środków. Wyjaśniła, że jest to standardowa procedura dostosowania budżetu do aktualnych potrzeb, a wsparcie dla resortu obrony "nie posiada żadnych szczególnych cech" i nie stanowi nowego wydatku. Rząd Pedro Sancheza funkcjonuje obecnie w oparciu o przedłużony budżet z poprzedniego roku ze względu na brak wystarczającego poparcia w parlamencie.
Ostatni pełny budżet na rok 2023 został zatwierdzony w grudniu poprzedniego roku. Hiszpania znajduje się pod rosnącą presją ze strony sojuszników, w tym Stanów Zjednoczonych, w związku z niskimi nakładami na obronność. Władze w Madrycie podkreślają jednak, że ogłoszone w sobotę przesunięcie funduszy nie jest powiązane z zobowiązaniami kraju wobec NATO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski cyber atak na biuro PO. "Działania, które można nazwać wojną"
Wyzwania w osiągnięciu natowskich celów wydatków na obronność
Sekretarz stanu USA Marco Rubio podczas czwartkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli stwierdził, że członkowie Sojuszu powinni przeznaczać minimum 5 proc. PKB na obronność. To znacznie więcej niż obecne wydatki Hiszpanii, która w 2024 roku przeznaczyła na armię zaledwie 1,3 proc. PKB - najmniej spośród wszystkich państw NATO.
Rząd Pedro Sancheza deklaruje, że osiągnie wymagany poziom 2 proc. PKB do 2029 roku. Przeszkodą w uchwaleniu nowych środków jest między innymi sprzeciw koalicyjnego, skrajnie lewicowego ugrupowania Sumar, które obawia się redukcji wydatków na politykę socjalną.
We wtorek podczas wizyty w Lizbonie, ministra obrony Hiszpanii Margarita Robles zapowiedziała, że jej kraj osiągnie wydatki na poziomie 2 proc. PKB na obronność "znacznie wcześniej niż w 2029 roku". Mimo to, Hiszpania wciąż pozostaje jednym z państw NATO, które niechętnie zwiększają nakłady na cele obronne, co budzi niepokój wśród sojuszników w obliczu rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa w Europie.