Dolar znacząco zyskuje na wartości wobec złotego. Powód jest jasny
Amerykańska waluta wyraźnie umocniła się względem polskiego złotego w poniedziałkowy poranek. Kurs USD/PLN osiągnął poziom 3,65055 zł, co oznacza wzrost o 0,89 proc. (+0,03214 zł) w porównaniu do poprzedniego dnia. W perspektywie rocznej złoty osłabił się wobec dolara aż o 11,61 proc.
Obserwacja wykresu pokazuje systematyczny wzrost kursu przez cały poranek. Szczególnie wyraźny skok nastąpił między godziną 8:00 a 9:00, gdy kurs przebił barierę 3,62 zł i kontynuował trend wzrostowy. Najwyższą wartość w okolicach 3,65 zł odnotowano po godzinie 12:00.
Warto zaznaczyć, że obecny kurs znajduje się bliżej minimum niż maksimum z ostatnich 52 tygodni. Najwyższa wartość w tym okresie wyniosła 4,20375 zł, podczas gdy najniższa zatrzymała się na poziomie 3,58440 zł. Mimo to dolar wykazuje wyraźną tendencję wzrostową, co przekłada się na wyższe koszty dla nabywających towary denominowane w amerykańskiej walucie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Umowa handlowa USA-UE wpływa na rynki finansowe
Porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską przewiduje 15-procentowe cło na import towarów z UE do USA, co stanowi złagodzenie w porównaniu do pierwotnie proponowanych 30 proc. Unia zobowiązała się również do zakupu amerykańskiej energii o wartości 750 miliardów dolarów oraz sprzętu wojskowego wartego setki miliardów dolarów w perspektywie kilkuletniej.
Informacja o zawarciu umowy ramowej pozytywnie wpłynęła na ceny ropy naftowej. W poniedziałek rano baryłka ropy Brent była wyceniana na 68 dolarów, co oznacza nieznaczny wzrost. Kontrakty terminowe na ropę West Texas Intermediate (WTI) również zyskały 0,3 proc., osiągając poziom 65,36 dol.
Złagodzenie napięć handlowych między USA i UE sprzyja zwiększeniu aktywności gospodarczej i handlu transgranicznego, co przekłada się na wyższy popyt na ropę poprzez zwiększone zużycie energii w transporcie i przemyśle. Jednakże wzrosty cen surowca były ograniczone przez przewidywania dotyczące wyższej globalnej podaży.
Istotnym czynnikiem jest spodziewane umiarkowane zwiększenie produkcji przez OPEC+ w sierpniu oraz możliwy powrót wenezuelskiej ropy na rynek w przypadku złagodzenia amerykańskich sankcji. Komitet OPEC+ dokona przeglądu rynku ropy przed zaplanowanym na 3 sierpnia spotkaniem, podczas którego zostanie określona polityka produkcyjna na wrzesień.
Inwestorzy z uwagą śledzą również działania Rezerwy Federalnej, która rozpoczyna dwudniowe posiedzenie. Powszechne oczekiwania wskazują, że amerykański bank centralny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie, jednak uczestnicy rynku poszukują sygnałów dotyczących potencjalnej obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku.
Amerykańska giełda również zareagowała na doniesienia o spodziewanej umowie handlowej. Kontrakty futures na Wall Street wzrosły w niedzielę – S&P 500 Futures o 0,4 proc. do 6 447,25 punktów, Nasdaq 100 Futures o 0,5 proc. do 23 528,75 punktów, a Dow Jones Futures o 0,3 proc. do 45 223 punktów.
Umowa handlowa między USA a UE jest postrzegana jako kluczowy czynnik wspierający wzrosty na rynku. Amerykański przywódca stwierdził, że "to bardzo ważna umowa, bardzo duża umowa, największa ze wszystkich". Szefowa Komisji Europejskiej odpowiedziała po spotkaniu w Szkocji, że "to dobra umowa, ogromna umowa, a negocjacje będą trudne".