Dostała mandaty na 900 zł za parkowanie w Łodzi. Urzędnicy nieugięci
Mieszkanka Łodzi otrzymała mandaty na łączną kwotę 900 zł za błędne opłaty parkingowe - donosi "Gazeta Wyborcza". Dwa razy aplikacja naliczyła jej opłatę w złej strefie, a raz spóźniła się z płatnością o osiem minut. Miasto nie uznało jej wyjaśnień.
"Gazeta Wyborcza" donosi, że pani Anna z Łodzi została ukarana mandatami za parkowanie w centrum miasta na rogu ul. Żeromskiego i Kopernika, gdzie obowiązują dwie strefy A oraz B.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaczynał od zera. Dziś zarabia miliony na turystyce - Maciej Nykiel w Biznes Klasie
Błąd w aplikacji parkingowej kosztował ją 900 zł
Kierująca korzystała z aplikacji banku BNP Paribas, która - jak twierdzi - przypisała postój do strefy B. Opłata wyniosła 2,50 zł za pół godziny, ale kontroler stwierdził, że pojazd stał w strefie A, gdzie koszt parkowania jest wyższy o 50 groszy.
Taka sytuacja powtórzyła się dwukrotnie, a za każdym razem wystawiono mandat w wysokości 300 zł. Trzeci przypadek dotyczył ośmiominutowego opóźnienia w płatności spowodowanego rozładowaniem telefonu. Łączna kwota nałożonych kar wyniosła 900 zł.
Pani Anna podkreśliła, że nie korzysta z Karty Łodzianina, gdyż "w tej aplikacji często występuje błąd płatności". Kobieta oceniła, że to nieprzychylność ze strony miasta, które nie uwzględnia pomyłek technicznych.
Miasto nie chce anulować mandatów
Kobieta zwróciła się do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi z prośbą o anulowanie opłat dodatkowych. Wskazała, że we wszystkich przypadkach uiściła należności, a niedopłaty miały charakter incydentalny i wyniosły łącznie 4 zł. Do pisma dołączyła potwierdzenia transakcji.
ZDiT odmówił anulowania mandatów. Urzędnicy powołali się na ustawę o drogach publicznych i uchwałę Rady Miejskiej, zgodnie z którymi opłatę należy uiścić z góry, we właściwej strefie i nie później niż pięć minut po zaparkowaniu. Podkreślili również, że nie mają kompetencji do uwzględniania okoliczności technicznych, które mogły doprowadzić do pomyłki.
Zgodnie z uchwałą bilety i abonamenty wykupione w podstrefie B obowiązują tylko w podstrefach B i C. Kierowcy informowani są o granicach stref poprzez znaki drogowe oraz kolorowe oznaczenia na parkomatach: niebieskie dla strefy A, pomarańczowe dla B i zielone dla C.
Jeszcze kilka lat temu dodatkowa opłata za brak biletu wynosiła 200 zł, a w przypadku szybkiej płatności - 100 zł. Obecnie kara to 300 zł, bez możliwości jej obniżenia.
Prawnicy wskazują, że sprawa nie jest jednoznaczna. Cytowany przez "GW" adwokat Piotr Majewski z Łodzi zauważył, że choć kierowca ponosi odpowiedzialność za wybór strefy, miasto również korzysta z usług zewnętrznych aplikacji i dopuszcza ich stosowanie. W przypadku sporu kierowcy mogą przedstawiać swoje argumenty w sądzie, gdy sprawa trafi na etap postępowania egzekucyjnego.
Zmiany w strefach parkingowych w Łodzi
Od czerwca w Łodzi obowiązuje rozszerzona strefa płatnego parkowania, a zmiany mogły przyczynić się do pomyłek, w tym pani Anny.
Obejmuje ona 47 nowych ulic, m.in. Abramowskiego, Anstadta, Cmentarną, Dobrą, Jerzego czy Tramwajową. Zmieniono także granice podstref - część ulic przeniesiono ze strefy C do A, a dawna podstrefa D została włączona do nowo utworzonej strefy C.
Godziny obowiązywania opłat wydłużono do 12 godzin dziennie (od 7:00 do 19:00).