Wielka inwestycja w Łodzi zagrożona. Wykonawca jest na skraju bankructwa
Budowa tunelu średnicowego w Łodzi napotyka poważne problemy finansowe i techniczne - donosi Express Ilustrowany. Sejmowa Komisja Infrastruktury ostrzega przed całkowitym wstrzymaniem prac.
Budowa tunelu średnicowego w Łodzi, która miała zakończyć się w 2021 roku, stoi w obliczu poważnych trudności. Sejmowa Komisja Infrastruktury, po spotkaniu z przedstawicielami PKP Polskie Linie Kolejowe i wykonawcą, firmą PBDiM, ostrzega przed całkowitym wstrzymaniem prac z powodu braku funduszy - pisze łódzki Express Ilustrowany.
Tunel średnicowy pod Łodzią zagrożony
Koszty związane z przestojem tarczy drążącej oraz utrzymaniem wysiedlonych mieszkańców w hotelach sięgają dziesiątek milionów złotych. Firma PBDiM, która zainwestowała już w to 500 mln zł i jest na skraju bankructwa. Mariusz Serżysko, prezes PBDiM, podkreśla, że bez dodatkowych środków kontynuacja budowy jest niemożliwa. Pieniądze pochłania też m.in. konieczność utrzymywania licznej załogi, ochrona terenów budowy czy odpompowywanie wody z tuneli.
- Przed techniką zawsze idą pieniądze i teraz potrzeba pieniędzy. Waloryzacja kontraktu opiewała na 125 mln zł, czyli 10 proc. jego wartości, ale koszty wzrosły znacznie bardziej - mówi w rozmowie z Expressem prezes PBDiM. Jak podkreśla, na koncie kontraktu jest "tylko 375 mln zł", więc na jego ukończenie potrzeba więcej pieniędzy. Firma gotowa jest jednak dalej działać, jeśli znajdą się fundusze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie napoje podbijają świat. Przekonali nawet Real Madryt do współpracy
Mieszkańcy wysiedlonych kamienic od 10 miesięcy przebywają w hotelach. - Tylko to kosztuje nas 2 mln zł miesięcznie. Za mieszkania dla lokatorów wysiedlonych kamienic zapłaciliśmy już 20 mln zł i nie dostaliśmy żadnej rekompensaty - podkreśla prezes PBDiM. Ich mieszkania uległy zniszczeniu, a powrót do nich jest niemożliwy. Lokatorzy skarżą się na brak prywatności i zniszczenie mienia - podkreśla łódzki serwis. Przypomnijmy, że jedna z kamienic dosłownie zawaliła się z powodu prac, inne "opadły" lub zostały uszkodzone. Łącznie problem może dotyczyć nawet stu budynków.
Budowa tunelu jest jedną z najbardziej opóźnionych inwestycji kolejowych w Polsce. Pierwotny termin zakończenia prac minął w 2021 roku, a obecnie mówi się o 2031 roku. Według Expressu Ilustrowanego, jeśli projekt nie zostanie ukończony, Polska może być zmuszona do zwrotu 3 mld zł dotacji unijnych. W lutym wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak informował, że łączny koszt tej inwestycji jest już wyższy o 1 mld zł od wartości zawartej w kontrakcie z grudnia 2017 roku.
Tunel średnicowy w Łodzi stoi w miejscu
Adrian Furgalski z Zespołu Doradców TOR w rozmowie z Expressem krytykuje decyzję o budowie jednego dwutorowego tunelu zamiast dwóch mniejszych. Podkreśla, że brak odpowiednich środków finansowych uniemożliwia dalsze prace, a obecny poziom waloryzacji kontraktu jest niewystarczający.
Obecnie wszystkie cztery tunele jednotorowe są gotowe, ale do ukończenia pozostaje 980 m tunelu dwutorowego. Bez dodatkowego finansowania projekt nie ruszy dalej - podsumowuje Express Ilustrowany. Budowa nawet jeśli powstanie, to może zająć łącznie 10 lat. Według planów z lutego, inwestycja miała zakończyć się w 2026 r.