Duży zakład złożył wniosek o upadłość. Zatrudnia prawie 600 osób
Państwowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Metalowego "Pomet" z Wronek złożyło do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości. Sprawa jest na wczesnym etapie, na razie nie wiadomo, co dalej z biznesem i pracownikami. Firma zatrudnia niemal 600 osób.
O sprawie poinformował we wtorek serwis szamotuly.naszemiasto.pl. Jak czytamy, wniosek o ogłoszenie upadłości został złożony do Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto 30 kwietnia, a 5 maja został formalnie wpisany do repertorium. Teraz sąd będzie analizował wniosek, a następnie podejmie decyzję, co dalej.
Serwis poprosił "Pomet" o komentarz, jednak jak na razie nie uzyskał odpowiedzi. Z kolei Powiatowy Urząd Pracy w Szamotułach odpowiedział, że dotychczas nie dostał żadnej informacji o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości ani o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje satelity i systemy kwantowe - wprowadza Polskę do kosmicznej elity - Grzegorz Brona
"Pomet" zatrudnia 590 pracowników, z czego 417 to osoby osadzone - wynika z informacji na stronie internetowej firmy. "Wroniecki 'POMET' został założony 12 marca 1953 r. pod nazwą Przedsiębiorstwo Obróbki Metali Nr 2 (POMET-2), jego nadrzędnym celem była resocjalizacja poprzez pracę i naukę zawodu osób osadzonych" - czytamy na stronie. Firma ma w swojej ofercie osprzęt spawalniczy i obróbkę metali.
"Jesteśmy przedsiębiorstwem przywięziennym, poprzez pracę wspieramy procesy resocjalizacji i readaptacji społecznej osób pozbawionych wolności. Pracując w naszym przedsiębiorstwie, osadzeni zdobywają doświadczenie i niezbędne kwalifikacje do pracy" - podaje zakład.
"Zakład będzie istniał"
Poprosiliśmy przedsiębiorstwo o komentarz ws. złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i dalszy los załogi. W mailu przesłanym do naszej redakcji zarząd przedsiębiorstwa odpowiedział, że wraz ze Służbą Więzienną dokłada wszelkich starań, aby "zachować markę firmy, zakład produkcyjny i miejsca pracy oraz aby dalej realizować misję resocjalizacyjną, która jest wpisana w naszą 70-letnią tradycję".
"O szczegółach będziemy informowali we właściwym czasie, gdyż aktualnie trwają rozmowy i ustalenia co do modelu funkcjonowania i zorganizowania zakładu produkcyjnego we Wronkach. Zapewniamy jednak, że zakład będzie istniał i realizował cele społeczno-gospodarcze. Społeczna odpowiedzialność jest nam szczególnie bliska stąd podejmujemy wszelkie starania, aby zachować status dotychczasowej organizacji" - czytamy w odpowiedzi zarządu.
Trudny początek roku
Jak wynika z obliczeń "Rzeczpospolitej" na podstawie danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Socjalnej, w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2025 roku zgłoszono zwolnienia grupowe obejmujące łącznie 14,8 tys. pracowników. To prawie trzykrotnie więcej niż w tym okresie rok wcześniej. Plany redukcji zatrudnienia na początku 2025 roku ogłosiły m.in. Poczta Polska, syndyk Rafako, Carrefour, Black Red White, Collins Aerospace, Oriflame, fabryka sody w Janikowie (należąca do grupy Qemetica, dawnej działającej pod nazwą Ciech), CCC i Fabrya Łożysk Tocznych w Kraśniku.
Ostatnio premier Donald Tusk obiecał drugie życie Rafako. Nowa spółka RFK, powstała na majątku Rafako, ma działać w sektorach kolejowym i zbrojeniowym. Udało się też uratować Hutę Częstochowa. W ubiegłym roku sąd ogłosił jej upadłość, ale zakład najpierw wydzierżawił Węglokoks, a ostatecznie ma go przejąć Ministerstwo Obrony Narodowej.