Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Ekonomiści zapowiadają wzrost inflacji. Największą niewiadomą ceny energii

4
Podziel się:

Najnowsze dane GUS pokazują, że podwyżki cen w sklepach nie są zbyt uciążliwe. Lepiej jednak nie będzie. Trzeba się szykować na wzrosty. Ekonomiści jednak nie precyzują prognoz. Ciągle nie wiadomo, ile faktycznie będziemy płacić za prąd.

Nie ma co liczyć na niższe ceny na półkach sklepowych.
Nie ma co liczyć na niższe ceny na półkach sklepowych. (East News, Reporter)

W grudniu ceny były średnio o 1,1 proc. wyższe niż w tym samym miesiącu 2017 roku - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Tak niskiej inflacji nie było od dwóch lat.

- Główną przyczyną wyhamowania były spadki cen paliw, wynikające z obserwowanych pod koniec 2018 spadków cen ropy naftowej - komentują ekonomiści PKO BP.

Z kolei Sonia Buchholtz z Konfederacji Lewiatan zauważa, że zaskakuje niski poziom inflacji w obliczu wyraźnego wzrostu płac. Wskazuje, że zamiast przenosić koszty na klientów, całość jest praktycznie absorbowana przez firmy.

Jak zmieniły się ceny za rządów PiS i PO? Robimy zakupy w "sklepie Kaczyńskiego"

Oprócz paliw, dużą podwyżkę w grudniu można było zaobserwować też w przypadku pieczywa, które podrożało w rok o 9,1 proc. Aż 10 proc. w górę poszły też ceny warzyw. Bilansowały to obniżki cen odzieży i obuwia, sprzętu elektronicznego, a także niektórych produktów żywnościowych takich jak jaja (o 14,5 proc.) czy cukier (o 17,3 proc.).

Sonia Buchholtz zwraca uwagę na to, że inflacja systematycznie oddala się od celu inflacyjnego, a od dwóch miesięcy jest poniżej dolnej granicy akceptowanej przez NBP.

Na szczęście dla bankierów i na niekorzyść konsumentów ekonomiści wieszczą koniec niskiej inflacji i stopniowy wzrost wskaźnika.

- Spodziewamy się stopniowego wzrostu inflacji bazowej w 2019 roku. Naszym zdaniem proces kompresji marż w firmach jest na tyle zaawansowany, że powinien zacząć przekładać się na ceny. Uważamy, że grudzień wyznaczył dołek w ścieżce inflacji i w kolejnych miesiącach będzie ona się piąć w górę. Szczytu spodziewamy się w grudniu, choć nieco poniżej celu. W 2019 roku powinna jednak średnio pozostać poniżej 2 proc., co nie będzie wywierało na RPP presji na wzrost stóp procentowych - wskazują ekonomiści Santandera.

Największym znakiem zapytania są ceny energii.

- W grudniu nie zmieniły się, ale trudno przewidzieć, co stanie się w kolejnych miesiącach. Z jednej strony, przedsiębiorstwa poza kontrolą URE już wysłały wyższe rachunki do klientów. Z drugiej strony, URE ostatnio ostrzegał, że ustawowy obowiązek utrzymania cen prądu dla klientów bez zmian może oznaczać de facto spadek płatności za prąd przy spadku opłaty przejściowej i akcyzy - ocenia Santander.

Ekonomiści są zgodni, że kształt procesów inflacyjnych w Polsce uzasadnia postawę Rady Polityki Pieniężnej, która komunikuje stabilizację stóp procentowych co najmniej do 2020 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
mirek
5 lata temu
a to ciekawe w Izabelinie k Warszawy firma Bys podniosła opłaty za wywóz smieci o150% rok do roku,po prosty ceny stoja w miejscu.
Artur
5 lata temu
Żeby pieniądze pracowały na nas człowiek musi mieć miesiąc w miesiąc minimum 25% nadwyżki kapitałowej w swych wpływach i wypływach ekonomicznych-bilansie oraz je w sposób przeróżny MĄDRZE inwestować. Niestety rząd przez swe /socjalne harce/ owocujące rozmaitą drożyzną dużej grupie ludzi to zwyczajnie uniemożliwia...
Kielon Musg
5 lata temu
PIS DA+ to najskuteczniejszy program PIS - ten, w którym znajomi dostają stanowiska ...
ZK590
5 lata temu
Rząd bardzo martwi się o Kowalskiego kombinując przy cenach en.el. jak koń pod górę jednocześnie obkładając x składowych na rachunku za prąd 23% VAT. Obłudnicy.