Narodowy Bank Polski cztery razy do roku przeprowadza ankiety makroekonomiczne. Między 17 grudnia i 3 stycznia zebrał prognozy 18 analityków. W porównaniu z poprzednim tego typu opracowaniem gorzej wypadają szacunki wzrostu gospodarczego. Mniej prawdopodobna jest szybka podwyżka stóp procentowych. Większych zmian nie ma w odniesieniu do cen.
Prognoza centralna dotycząca dynamiki PKB zakłada wyraźny spadek. W 2019 roku gospodarka ma rosnąć w tempie 3,7 proc., a w 2020 wzrost wyhamuje do 3,2 proc. W poprzedniej, październikowej edycji ankiety, prognoza na ten rok wynosiła 4,7 proc., na 2019 - 3,8 proc., a na 2020 - 3,3 proc.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy lekko zmieniły się oczekiwania w stosunku do stóp procentowych. Najnowsza prognoza zakłada, że oprocentowanie w banku centralnym pozostanie niezmienione w 2019 roku. Na pierwszą podwyżkę można liczyć w 2020 roku. Średnia typowań to 1,81 proc., co sugeruje, że główna stawka NBP może wzrosnąć do 1,75 proc. (zazwyczaj banki centralne zmieniają stopy procentowe o 0,25 pkt proc.).
W poprzedniej edycji ankiety prognoza centralna zakładała na 2020 rok 1,9 proc. Od marca 2015 roku jest bez zmian na rekordowo niskim poziomie 1,5 proc.
Analitycy prognozowali też tempo wzrostu cen. Średniorocznie w następnych 12 miesiącach podwyżki mogą wynieść około 2,2 proc. W przyszłym roku inflacja może wzrosnąć do 2,4 proc. (prognoza centralna). W poprzedniej edycji ankiety było to odpowiednio 2,3 i 2,4 proc.
"Średnioroczna inflacja CPI w najbliższych dwóch latach powinna pozostawać w paśmie odchyleń od celu inflacyjnego NBP (1,5-3,5 proc.). W 2019 r. prawdopodobnie wyniesie ona pomiędzy 1,6 a 2,6 proc. (są to granice 50-procentowego przedziału prawdopodobieństwa), przy scenariuszu centralnym równym 2,2 proc. W 2020 r. spodziewane są wartości z zakresu 1,9-2,9 proc., przy scenariuszu centralnym równym 2,4 proc." - czytamy w raporcie NBP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl