Ekonomista wytknął błąd prezydentowi. "To tylko włożenie kija w szprychy"
Prezydent Andrzej Duda poinformował o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024 r. Jak argumentował, próba finansowania mediów publicznych przy pomocy ustawy okołobudżetowej jest niemożliwa do zaakceptowania. Ekonomista Rafał Mudry wskazał na pewną nieścisłość.
Prezydent Andrzej Duda w sobotę po godz.17 poinformował na platformie X (dawniej Twitter) o decyzji dotyczącej ustawy okołobudżetowej.
"Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 miliardy złotych na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić" - napisał.
Pierwsze prezydenckie weto wywołało falę komentarzy. Ekonomista Rafał Mudry wytknął prezydentowi jednak błąd w rozumowaniu.
Jak dowodził na swoim profilu w mediach społecznościowych, większość kwoty, która mogłaby trafić do mediów publicznych i tak jest w rękach PiS.
"2 mld zł zależą od wniosku KRRITV do MF o dofinansowanie TVP. A większość w KRRiTV ma.... wciąż PiS" - napisał Mudry, przywołując zapisy ustawy. 1 mld zł wciąż jest w dyspozycji ministra kultury.
Jak ocenił Mudry, "wychodzi, że to tylko włożenie kija w szprychy większości sejmowej. Bo de facto i tak PiS ma kontrolę nad tymi pieniędzmi" - zaznaczył we wpisie.