Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Ekspert: W 2020 r. możemy się spodziewać znacznych podwyżek cen energii

15
Podziel się:

Jesienią rozpocznie się proces zatwierdzania taryf na sprzedaż energii elektrycznej odbiorcom indywidualnym w 2020 r. Firmy energetyczne mogą potencjalnie przedstawić wnioski z propozycją dużych podwyżek cen energii w 2020 r. - informuje serwis "WNP".

Na początku roku premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nie będzie podwyżek cen energii
Na początku roku premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nie będzie podwyżek cen energii (WP.PL)

Dr Robert Zajdler, ekspert rynku energetycznego, przypomina, że jesienią prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) będzie się musiał zmierzyć z wnioskami firm energetycznych o zatwierdzenie taryf na sprzedaż energii w 2020 r. Zauważa, że raczej nie można spodziewać się ustawy zamrażającej ceny energii w 2020, na wzór ustawy z grudnia 2018 r. zamrażającej ceny energii w 2019 r.

- Zobaczymy, jakie grupy energetyczne mają koszty i czy te koszty będą chciały ewentualnie obniżyć. Patrząc na informacje medialne, w tym np. ostatni raport NIK, można odnieść wrażenie, że firmy energetyczne mało dbają o obniżenie kosztów. A koszty trzeba jakoś przenieść na odbiorców, co jest prostą drogą do próby uplasowania ich w kosztach taryfowych. Na pewno poważnym zadaniem dla Prezesa URE będzie zmobilizowanie grup energetycznych do racjonalizacji kosztów - mówi o procesie zatwierdzania taryf dr Robert Zajdler.

Jego zdaniem nie należy się spodziewać się ustawy zamrażającej ceny energii w 2020 r., na wzór ustawy z grudnia 2018 r. zamrażającej ceny energii w 2019 r. Pomimo wielu obietnic, do dziś w jednoznaczny sposób nie rozstrzygnęła, w jaki sposób ograniczyć podwyżki. Zajdler mówi wprost: ta ustawa zrobiła więcej złego niż dobrego.

- Zamiast wykorzystać mechanizmy ochrony odbiorców końcowych, które można było zastosować, to zapowiedziano po prostu, że ceny nie wzrosną i już. A istniejący już rynek wykształcił wiele sposobów wyceny energii elektrycznej i zastosowanie tak prostego mechanizmu nie mogło przynieść nic dobrego. Są mechanizmy ochrony np. odbiorców wrażliwych i wydaje się, że tutaj należało poszukiwać sposobów, jak je wzmocnić i osiągnąć zbliżony cel – zauważa ekspert na łamach "WNP".

Wyjaśnia też, że podwyżki cen energii są uzasadnione. Rosną ceny uprawnień do emisji CO2, ceny węgla raczej nie spadną, można spodziewać się także wzrostu cen gazu ziemnego. Do tego dochodzi brak znaczących sukcesów w obniżaniu kosztów przez same koncerny energetyczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
as
5 lata temu
sprzedawalismy wesolo co2 uprawnienia za PIS i PO jak byly tanie. I wladza mowila o super iteresie ... Jakos nie lykalem wtedy tych historii.
Zbynek
5 lata temu
Wzrost cen energii w przedsiębiorstwach -38% (dane z 12.09) pociągną za sobą wzrost cen. Do tego nałożą się podwyżki cen energii w gosp. domowych. O tym Pan premier nie mówi. Pan prezes też (może włączy to do pięciopaku). Podwyżki wynagrodzeń, emerytur zje energia. A wkrótce będziemy b. bogaci.
Piotr
5 lata temu
U nas ceny gazu w górę, a w UK znaczne obniżki nawet o 30 % czy to normalne ?
gostek
5 lata temu
Dobrze ze PO_PIS już kończą udowe elektrowni atomowej która onizy koszt produkcji prądu o 40 % w PL A sory zapomniałe ze PO_PIS na razie wydał 980 mln złotych na wynagrodzenia i nawet miejsca nie wybrali p.s Uważam ze kazdy kto jest przeciwko atomie powinie płaci 500 % większe opłąty na prąd a jego teren przejęty na budowę OZE
Pro-rock
5 lata temu
W końcu fotowoltaika zacznie się opłacać , bo prąd będzie drożeć więc inwestycja w panele się szybciej zwróci. Niech każdy kupi tylko tyle paneli aby własne potrzeby w energię za dnia wystarczyły . Druga sprawa to zacznie się opłacać sprzedawać energie enenergetyce i sąsiadowi który nie ma paneli fotovoltaicznych.