Energia odnawialna ratunkiem w kryzysie. Wyniki sondażu mówią jasno
Polacy chcą stawiać na odnawialne źródła energii - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". W obliczu kryzysu energetycznego ponad 60 proc. badanych jest za pilnym przyjęciem przez rząd tzw. ustawy wiatrakowej, powrotem do korzystniejszych rozwiązań dotyczących paneli słonecznych i wdrożeniem programu lokalnych biogazowni.
"Rzeczpospolita" zapytała w sondażu o to, jak poprawić sytuację energetyczną gospodarstw domowych nadchodzącej zimy. Ponad 60 proc. uczestniczących w badaniu przyznało, że ratunkiem w dobie szalejących cen są odnawialne źródła energii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rachunki za prąd o 300 proc. w górę. "Zieloną rewolucję mogą w Polsce zrobić jedynie firmy"
Kryzys energetyczny. Polacy chcą stawiać na odnawialne źródła energii
Ponad 35 proc. badanych chce natomiast wdrożenia programów oszczędnościowych w miastach i domach, m.in. poprzez obniżenie temperatury w pomieszczeniach i wyłączenie oświetlenia. Co ciekawe, co drugi ankietowany widzi ratunek w zwiększeniu wydobycia węgla, a 13 proc. badanych skłania się ku zniesieniu zakazu importu surowców energetycznych z Rosji.
Jak podaje "Rz", rząd chce zachęcać Polaków do oszczędzania prądu, jednak korzyści przyjdą dopiero po roku. "W 2024 r. gospodarstwa domowe otrzymają specjalny upust, jeśli w 2023 r. zużyją nie więcej niż 90 proc. energii z 2022 r. Wartość upustu będzie wynosiła 10 proc. całkowitych kosztów zużycia energii elektrycznej w 2023 r." - pisze dziennik, powołując się na informację uzyskaną od Ministerstwa Klimatu i Środowiska.