Flota cieni na Bałtyku. U wybrzeży Szwecji miała uzbrojonych strażników
Szwedzka marynarka wojenna informuje o wzmożonej obecności rosyjskich jednostek wojskowych w rejonie Morza Bałtyckiego. Na tzw. flocie cieni zauważono uzbrojonych strażników, co ma związek z nasileniem aktywności Moskwy na ważnych szlakach morskich.
Szwedzka marynarka wojenna donosi o zauważeniu uzbrojonych osób na pokładach statków powiązanych z rosyjską flotą cieni - donosi "The Moscow Times".
Według Komodora Marko Petkovica są to prawdopodobnie pracownicy prywatnych firm ochroniarskich. Odnotowano, że rosyjska aktywność wojskowa w rejonie staje się coraz bardziej widoczna i trwała.
Jak informuje Komodor Petkovic, rosyjskie okręty wojenne regularnie pojawiają się w strategicznych rejonach Bałtyku oraz Zatoki Fińskiej.
Demograficzna bomba uderzy w ceny mieszkań? Analityk nie ma wątpliwości
Wojskowe źródła zwracają uwagę na stałe operacje patrolowe wykonywane przez Flotę Bałtycką w pobliżu kluczowych tras morskich. Działania te mają wspierać m.in. funkcjonowanie „floty cieni”, której statki przemycają surowce energetyczne mimo sankcji nałożonych na Rosję.
Sankcje a rozwój „floty cieni”
„Flota cieni” to termin używany przez zachodnich urzędników do opisu starych tankowców wykorzystywanych przez Rosję do transportu ropy. Wzrost liczby eskort rosyjskich dla tych tankowców, jak stwierdził fiński minister obrony Antti Häkkänen, rozpoczął się w maju jako nowość.
To działanie pokazuje, jak Rosja stara się unikać międzynarodowych sankcji nałożonych po inwazji na Ukrainę.
Źródło: themoscowtimes.com