Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|

Fotowoltaika. Magazyn energii przy każdym domu. Kto to udźwignie?

571
Podziel się:

Rząd zapowiada, że od czwartej edycji programu Mój Prąd, czyli od 2022 r., zacznie dopłacać nie tylko do samej instalacji fotowoltaicznej, ale też do przydomowych magazynów energii. Ile? Od 25 do 50 proc. kosztów instalacji urządzeń. Stawki ustalą urzędnicy na podstawie danych rynkowych.

Fotowoltaika. Magazyn energii przy każdym domu. Kto to udźwignie?
Polacy spieszą się instalacją paneli fotowoltaicznych przed wejściem w życie nowych, mniej korzystnych przepisów (Pixabay)

Dystrybutorzy energii oraz instalatorzy fotowoltaicznych widzą już na horyzoncie kolejny dobry biznes do zrobienia. W przygotowywanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekcie ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii znalazł się zapis, który nakłada na prosumentów (czyli producentów energii) obowiązek jej magazynowania.

Jeśli przepisy te wejdą w życie zgodnie z zapowiedzią, czyli już od przyszłego roku, wielu posiadaczy paneli fotowoltaicznych na swoich domach może znaleźć się w przysłowiowej kropce. Koszt takiego magazynu nie jest bowiem mały. Jak podają eksperci, w zależności od mocy czy rodzaju akumulatora, cena waha się od 6 do nawet 20 tys. zł.

Który właściciel paneli słonecznych będzie chciał zainwestować dodatkowe kilka czy kilkanaście tysięcy w magazyn energii?

Zobacz także: Bańka na rynku nieruchomości? Ekspert: Praca zdalna może sporo namieszać

- Magazyny energii są nam bardzo potrzebne. Infrastruktura sieciowa niskich i średnich napięć w wielu miejscach jest przestarzała, latami nie była modernizowana i przygotowana na podłączenia znacznej ilości mikroinstalacji fotowoltaicznych w jednym miejscu. Bywa, że transformatory mają nawet po kilkadziesiąt lat.To powoduje, że nie wytrzymują dodatkowego obciążenia – przekonuje Marcin Ściążko, deweloper odnawialnych źródeł energii.

Dodaje, że nie tylko zły stan techniczny sieci energetycznych w kraju jest problemem, ale również starty energii, które powstają w wyniku jej przesyłania. – Optymalnym rozwiązaniem byłoby zużywanie wyprodukowanej energii w miejscu jej wytworzenia bez konieczności oddawania nadwyżek do sieci, ale ze względu na profil produkcji energii z fotowoltaiki wiadomo, że jest to nierealne. Nie jesteśmy w stanie nad produkcją energii ze słońca panować – uśmiecha się Ściążko.

Energia pochodząca ze słońca jest zależna od pogody i bardzo ciężko zarządzać jej produkcją. Co innego, kiedy jest ona już zmagazynowana. Wówczas bilansowanie produkcji energii z jej zapotrzebowaniem jest łatwiejsze.

– Magazyny energii to teraz bardzo gorący temat – przyznaje nasz rozmówca i dodaje, że chociaż na instalowanie magazynów decydują się obecnie nieliczni, duzi inwestorzy, to w przyszłości może być to bardziej powszechne zjawisko, które obejmie również gospodarstwa domowe.

Czy tak się jednak stanie, w dużej mierze zależy od tego, czy rząd w imię odciążenia przestarzałych sieci oraz wspierania energii odnawialnej, zdecyduje się na dopłaty do instalacji przydomowych magazynów.

Jak poinformował resort klimatu, w czwartej edycji rządowego programu Mój Prąd, która rozpocznie się już w 2022 r., dofinansowanie będzie obejmowało nie tylko samą instalację fotowoltaiczną, ale też magazyn energii. Jakie to będą konkretnie kwoty?

- Nie będą one za niskie ani za wysokie - mówi Ireneusz Zyska. Dodaje, że resort chce skalkulować dopłaty na takim poziomie, by po zakończeniu dotacji, rynek nadal funkcjonował. Podaje też przykład chińskich urządzeń, których cena waha się w granicach 2 tys. zł.

- Dopłaty nie przekroczą 50 proc. Zakładam, że to maksymalny poziom. Myślę, że będzie to od 25 do 50 proc. ceny – precyzuje Zyska. Jakiej ceny? Takiej, jaką ustali resort i uzna ją za rynkową.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(571)
Wyrolować rod...
2 lata temu
Zmienią umowę ze bez magazynu energii będzie koniec współpracy..to było do przewidzenia.. do tego zapłacą 0.29 groszy za przyjęcie 1 kWh od Ciebie.. wyrolować tysiące Polaków..mjak widać to możliwe..
Starszy
2 lata temu
Panele mają około 15 lat pracy i trzeba wymienić je na nowe, pomijam koszt takiej operacji choć jest on nie mały, co z recyklingiem paneli zużytych czy jest sposób ich renowacji?
nikko
3 lata temu
Dobrze, że myślą o tym. Przecież trzeba będzie gdzieś magazynować całą te energię. Ja u siebie mam panele fotowoltaiczne z instalacją na bazie mikrofalowników plus pompę ciepła. Warto pomyśleć o takim typie instalacji, bowiem jest bezpieczniejsza niż standardowa. U mnie montaż robili ze StiloEnergy. Doradzili od samego początku właśnie takie rozwiązanie.
stefan
3 lata temu
Na razie myślę o założeniu takiej instalacji dopiero, wiem że edison energia pomaga w uzyskaniu dotacji i chyba się skuszę na ich ofertę, jest kompleksowa, nie bedę musiał się o nic martwić przynajmniej na początku
fizyk, elektr...
3 lata temu
Dlaczego biedny kraj idzie w kierunku najdroższych rozwiązańzań? Najdroższe magazyny energii, to akumulatory. Najtańsze, to elektrownie szczytowo pompowe, którymi powinna się zająć energetyka zawodowa. Kolejnym tanim magazynem są magazyny na sprężone powietrze z wykorzystaniem wody jako czynnika napędzającego turbiny. Miałem na dachu nowego domu instalować 5,6kW fotowoltaiki - własny projekt, własne wykonanie oraz własny serwis. Niestety po ostatnich propozycjach rządu zostawiłem temat z uwagi na brak rentowności i inne warunki narzucane producentów. Miałem przgotowane wyprowadzenia ekektryczne ale dałem sobie spokój - poczekam na zmianę polityki w zakresie OZE.
...
Następna strona