Choć Gazprom ogłosił prace nad dostosowaniem projektu gazociągu do dyrektywy UE, nie odstępuje od walki w sądzie.
Koncern "rozpatruje, bądź już zastosował, sądowe środki obrony swoich praw przed dyskryminacyjnym charakterem zmian" w dyrektywie.
Gazprom zastrzega, że zamierza dokończyć budowę Nord Stream 2 najszybciej, jak to będzie możliwe.
Nowelizacja unijnej dyrektywy gazowej weszła w życie w 2019 roku. Przewiduje ona, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą podlegały przepisom restrykcyjnego trzeciego pakietu energetycznego.
W maju niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci Przesyłowych odrzuciła wniosek Gazpromu o wyłączenie Nord Stream 2 spod dyrektywy.
W czerwcu należąca do Gazpromu spółka Nord Stream 2 AG złożyła zażalenie na tę decyzję.