Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Giganci zwalniają na dużą skalę. Problemy na rynku pracy

80
Podziel się:

Nawet kilkanaście proc. firm deklaruje, że do końca roku będzie redukować etaty. Zwolnienia ogłosił też Carrefour czy fabryka Ikei. Eksperci podkreślają jednak, że na rynku pracy nie brakuje, o ile pracownikowi nie zabraknie motywacji.

Giganci zwalniają na dużą skalę. Problemy na rynku pracy
Część firm zapowiada masowe zwolnienia (Adobe Stock)

Francuska sieć hipermarketów Carrefour ogłosiła, że zwolni do 200 pracowników. Podobną decyzję podjęła Ikea, gdzie pracę w fabryce w Goleniowie ma stracić nawet 130 osób. Także ABB, w wyniku zamknięcia fabryki aparatów elektrycznych niskich napięć w Kłodzku (do końca 2024 r.), ma zwolnić 600 osób - informuje serwis pulshr.pl.

Według raportu ManpowerGroup ofert pracy pod koniec roku ma być na rynku jednak więcej niż we wcześniejszych miesiącach.

Jedni zatrudniają, drudzy zwalniają

"Zgodnie z planami rekrutacyjnymi wskazanymi przez polskich pracodawców 33 proc. firm planuje powiększać swoje zespoły, 16 proc. prognozuje redukcję etatów, 47 proc. organizacji chce pozostawić liczbę pracowników na niezmienionym poziomie. Jedynie 4 proc. nie zna planów personalnych na nadchodzący kwartał" - czytamy.

Piotr Skierkowski z ManpowerGroup zaznaczył, że pracodawcy najczęściej rezygnując ze współpracy z mniejszą grupą najlepiej zarabiających osób lub ograniczają zatrudnienie. W tym przypadku chodzi przede wszystkim o pracowników z mniejszym doświadczeniem.

Jednak dane wskazują, że szybkie znalezienie nowej pracy po zwolnieniu jest możliwe. O ile pracownik chce zdobywać nowe kompetencje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(80)
Michu
7 miesięcy temu
Ja zarabiam 13.5 tys i realnie straciłem 2x bo dom co kosztował 800tys kosztuje teraz 1.5mln. Tyle w temacie. To tak jakbym zarabiał 7 tys.
GERWAZY
7 miesięcy temu
Problem polega na tym ze pensja minimalna rośnie i pracodawca musi ja podnieść, a przez to zarobki specjalistów stoją w miejscu a realnie maleją. I w pewnym momencie myślisz tak, Heniu i Halinka przychodzi o 8 do biura lub fabryki, robi swoje i wychodzi o 16 i dostaje na rękę 4-5tys. Ty pracujesz po 12godzin i myślisz jak usprawnić procesy, znaleźć oszczędności, zwiększyć sprzedaż, podnieść marże a i tak ciagle słyszysz mało mało od Zarządu i na rękę dostaniesz 8-9tys. Pewnego dnia siadasz wkurzony i liczysz Heniu pracuje 21dni po 8 godz a ty 21 po 11-12 i delegacje 2-3dniowe, kalkulujesz i wychodzi ci ze Heniu za godz swojej pracy zarabia 24zl i ma czas na hobby, rodzine itp a ty nie masz czasu na nic i zarabiasz 31zl na godzinę. Wówczas stwierdzasz ze masz to gdzieś i odchodzisz. Firma traci specjalistów, zyski i sprzedaż spada wiec już tylu Heniow potrzebnych na produkcji nie jest, wiec ich zwalniasz. Błędne koło.
ZK590
7 miesięcy temu
Kraj urzędników, uprzywilejowanych I leni+. Jak może być dobrze?
Xxx
7 miesięcy temu
U nas we Wrocku też dużo fabryk i firm zwalnia lub likwidują się.Mase osób nie ma pracy serio
robochłop
7 miesięcy temu
Kłania się, podwyższenie najniższej krajowej.
...
Następna strona