Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Grupa Wyszehradzka się psuje. Winny Morawiecki? Nie on jeden

409
Podziel się:

Grupa V4 jest w najpoważniejszym kryzysie od ćwierćwiecza. Winny jest m.in. polski rząd, który obraził się na Czechów za Turów. Ale swoje za uszami ma też Viktor Orbán, robiący interesy z Putinem i Xi Jingpingiem. Czy Grupa Wyszehradzka przetrwa?

Grupa Wyszehradzka się psuje. Winny Morawiecki? Nie on jeden
Morawiecki obraził się na Babiša, więc nie pojedzie do Orbána. Sprawa Turowa wywołała poważny kryzys w Grupie Wyszehradzkiej (PAP, Marcin Obara)

Takiego kryzysu w historii Grupy Wyszehradzkiej nie było od pierwszej połowy lat 90. – pisze "Rzeczpospolita". Dziennik podkreśla, że Czesi nie rozumieją dlaczego Morawiecki robi z Turowa problem polityczny. I dlaczego sprawa jednej przygranicznej kopalni zamroziła budowane od 30 lat dobrosąsiedzkie stosunki.

Premier Morawiecki miał w czwartek wziąć udział w Szczycie Demograficznym w Budapeszcie. To spotkanie Grupy Wyszehradzkiej, o której władze od kilku lat mówią jako o naszych najbliższych sojusznikach. Morawiecki na Węgry jednak nie pojechał, bo nie chce się spotkać z czeskim premierem Andrejem Babišem.

Babiš podpadł Morawieckiemu sprawą Turowa – a w zasadzie swoją nieugiętą postawą i zwodzeniem Polski. W efekcie nasz kraj dostaje od TSUE dzienną karę w wysokości pół miliona euro za utrzymywanie pracy kopalni w Turowie.

Zobacz także: BGK: nowa strategia biznesowa na lata 21-25

– W piątek odbędzie się kolejna, 13 runda rozmów z Czechami. To pokazuje, jak dużo włożyliśmy pracy w rozwiązanie sporu. Jesteśmy gotowi rozwiązać sprawę w interesie lokalnych społeczności, bo nie może być tak, że zaogniają się stosunki między lokalnymi społecznościami – powiedział w piątek w Polsat News minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.

Dodał, że polskiej stronie zależy na porozumieniu.

Polityka czy dostęp do wody?

Kurtyka był też pytany o odwołanie przez premiera Morawieckiego udziału w Szczycie Demograficznym w Budapeszcie.

– To jest sprawa, która stała się polityczna, a więc nic dziwnego, że premier wykorzystuje dostępne mu instrumentarium, aby dać do zrozumienia sąsiadowi, że sytuacja jest bez precedensu i że jej nie tolerujemy – powiedział Kurtyka.

Z kolei "Rzeczpospolita" pisze, że Czesi są zdziwieni tym, iż Polska traktuje sprawę Turowa jako problem polityczny. Ich zdaniem sprawa powinna zostać rozwiązana na poziomie lokalnym i bez angażowania wielkich sił i środków. Dodają, że zależy im jedynie na dostępie do wody.

V4 w kryzysie

Dziennik przypomina, że od odwołania 30 czerwca 2020 r. pod zarzutem mobbingu Barbary Ćwioro Polska nie ma ambasadora w Pradze. Eksperci dodają, że to największy kryzys w historii Grupy Wyszehradzkiej. Poprzedni taki był na początku lat 90., gdy nikt nie chciał się spotykać z mającym dyktatorskie zapędy premierem Słowacji Vladimirem Mečiarem.

"Rz" podkreśla też, że obecny kryzys w V4 nie jest wynikiem tylko i wyłącznie wynikiem ochłodzenia na linii Warszawa-Praga. Czesi nie rozumieją też dlaczego prezydent Duda bojkotuje pożegnalną wizytę kanclerz Merkel, czemu Polacy podnoszą temat reparacji. Z drugiej strony Węgrzy robią interesy z Moskwą i Pekinem. A Czechy i Słowacja są kuszone paktami i uniami przez inne kraje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(409)
Jan
3 lata temu
Autor artykułu jest rodowitym niemcem?
Emeryt
3 lata temu
Czy taka Juorowa można na serio traktować jako " przyjaciela " Polski i Polaków. Ta baba wtrąca się tak bezczelnie w nasze wewnętrzne sprawy, że już dawno zasłużyła sobie na miano WROGA. Widać, że ta baba ma kompleks niższości. A cztery, czy pięć kopalń po stronie Czeskiej to nie smrodza. Afera jest grubymi nićmi szyta. Grocki niech pogłaszcze babę z Czech. Morawiecki Ty już nie masz gdzie się cofać. Energetyka, to suwerenność.
Jan
3 lata temu
Grupa Wyszehradzka to zwykła zagrywka polityczna. Jej efekty są praktycznie żadne.
ffff
3 lata temu
20 gospodarstw nie ma wody a oni chcieli 50 mln euro? i zdziwieni
Bart
3 lata temu
Jeszcze Polska nie zginęła. Nie żyje Polski węgiel i elektrownie. Przecież wiadomo jest że jak za 10 lat większość aut będzie elektryczna. Niemcy chcą być eksporterem energii do Polski. Będą wszystko robić żeby Tusk i reszta przekupnych polityków uzależniła nas energetycznie od Niemiec. Nie po to Niemcy zainwestowali w rurę gazowa. Druga sprawa pewnie jak Grockiemu skończy się kadencja w Senacie to zostanie europosłem w Brukseli, żeby nie zabrała się za niego Prokuratura i Sądy tak to działa jak się ma własne na Państwo i obywateli w dupie.Bravo
...
Następna strona