Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

Kara TSUE za kopalnię Turów. Jest komentarz rządu

1654
Podziel się:

"Polski rząd nie zamknie kopalni KWB Turów. Od początku stoimy na stanowisku, że wstrzymanie prac kopalni w Turowie zagrozi stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego" - pisze rzecznik prasowy rządu Piotr Müller w odpowiedzi na poniedziałkową decyzję TSUE.

Kara TSUE za kopalnię Turów. Jest komentarz rządu
Kara TSUE za kopalnię Turów. Jest komentarz rządu (KPRM, Adam Guz)

Jak tłumaczy rzecznik rządu w komunikacie zamieszczonym na rządowym serwisie, zamknięcie Turowa miałoby "negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego dla milionów Polaków oraz w szerszym zakresie - dla całej Unii Europejskiej. Jej zamknięcie oznaczałoby też ogromne problemy dla życia codziennego".

"Polski rząd dąży do polubownego zakończenia sporu z Republiką Czeską i respektuje interesy lokalnej społeczności. Dzisiejszy wyrok stoi w kontrze do polubownego załatwienia sprawy" - zapewnia Müller.

Przypomnijmy, TSUE nałożył na nasz kraj gigantyczną karę. Każdego dnia będzie naliczane po 500 tys. euro, czyli około 2,3 mln zł. "Ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, Polska zostaje obowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 500 000 euro dziennie" - czytamy w komunikacie prasowym Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Zobacz także: Kopalnia Turów. Semeniuk: Prawo unijne jest podrzędne wobec polskiego

Kara będzie naliczana od dnia doręczenia Polsce postanowienia. Licznik będzie bił do chwili, w której zastosowane zostaną postanowienia trybunału.

"Nieproporcjonalna" kara

Jak twierdzi Piotr Muller, "żadne decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich. Bezpieczeństwo energetyczne należy właśnie do tego obszaru".

"Elektrownia Turów odpowiada za nawet 7 proc. krajowej produkcji energii. Jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego dla milionów osób. Dostarcza energię elektryczną do szpitali, szkół, gospodarstw domowych, czy przedsiębiorstw. Od jej stabilnego działania zależy możliwość funkcjonowania polskich domów, szkół, szpitali i przedsiębiorstw. Jej stabilne działanie ma wpływ na bezpieczeństwo, zdrowie i życie milionów rodzin oraz obywateli Polski. Elektrownia w Turowie dostarcza też ciepło dla Miasta i Gminy Bogatynia, gdzie brak jest alternatywnych źródeł ogrzewania" - czytamy w piśmie rzecznika rządu.

Według Mullera kara finansowa, o której mówi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, "jest nieproporcjonalna do sytuacji i nie znajduje uzasadnienia w stanie faktycznym. Podważa trwający proces polubownego załatwienia sprawy".

"Polska dokłada wszelkiej staranności w celu znalezienia polubownego rozwiązania sporu z Czechami wokół działalności KWB Turów. Najlepszym na to dowodem są trwające rozmowy ze stroną czeską mające na celu uzgodnienie w formie umowy międzynarodowej kompleksowych ram oceny i monitorowania wpływu działalności kopalni w regionie. Odbywały się one również dzisiaj" - zapewnia rzecznik.

"Nie dostaniecie ani centa"

W mediach społecznościowych głos w sprawie zabrali też przedstawiciele resortu sprawiedliwości. "To nawet nie jest szantaż, to jest sędziowski rozbój i kradzież w biały dzień. Nie dostaniecie ani centa" - napisał na Twitterze wiceminister Marcin Romanowski.

Wiceminister Sebastian Kaleta napisał z kolei na Twitterze, że kara nałożona na Polskę to najwyższa taka sankcja, jaką kiedykolwiek zastosował TSUE, bo wcześniej takie kary były wyliczane na podstawie kilku współczynników. Jak twierdzi, gdyby nadal stosowano taką metodę, maksymalna kara dla Polski wyniosłaby 300 tys. euro dziennie.

Spór z Czechami

Spór w sprawie Turowa dotyczy wydobycia w znajdującej się tuż przy granicy Polski z Czechami i Niemcami kopalni. Konflikt toczy się od wielu miesięcy. Czesi zaskarżyli Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE - ich zdaniem polska koncesja dla kopalni narusza unijne przepisy.

Sama kopalnia, zdaniem czeskiej strony, wpływa niegatywnie na zasoby wody w miejscowościach położonych blisko granicy i powoduje poważne szkody ekologiczne.

TSUE nakazał Polsce wstrzymanie prac w kopalni do momentu wydania decyzji. Tak się jednak nie stało, kopalnia nadal pracuje.

Gorące komentarze z rządu

Do sprawy odniosło się też już kilku innych przedstawicieli rządu Zjednoczonej Prawicy. - To jest robienie sobie żartów z prawa - mówi w rozmowie z money.pl Ozdoba. Decyzję TSUE nazywa absurdalną i bezpodstawną. Jak dodaje wiceminister, decyzja TSUE jest polityczna i godzi w suwerenność energetyczną Polski.

- Głęboko nie zgadzam się zarówno z decyzją w sprawie zamknięcia kopalni, jak i z nałożoną karą. Nie da się kopalni zamknąć z dnia na dzień, nawet tymczasowo. Nie wyobrażam sobie, żeby te dwa zakłady mogły zniknąć - dodaje Marzena Machałek, posłanka PiS z ziemi zgorzeleckiej i wiceszefowa MEN. Jako polityk związany z regionem, w którym działa KWB Turów, często zabierała głos w tej sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1654)
Edo
2 lata temu
Polska powinna zarządać zamknięcia Niemieckich kopalni sud i nie płacić kar niech UE europejska zabierze sobie pieniądze ,które I tak musimy płacić.
zzz
3 lata temu
nie wyjdziemy i nie będziemy płacić. inflacji też nie było dzisiaj 0,5 jutro 0.1>>>>>
Lukasisko
3 lata temu
Tu chodzi o Tuska żeby się wybił , Merkel odchodzi żeby nie było powiązań Tusk chwilę cicho i niby on ogarnie ta sprawę, a później będzie robił co mają w planach wejście od tyłu.Pozdrawiam
zma
3 lata temu
Kwiczcie ile chcecie !! Może jak wykopiemy "dobrą zmianę" to ktoś będzie w stanie rozsądnie rozmawiać z resztą świata !!!
rotor
3 lata temu
Czeskie elektrownie atomowe powodują zachorowania na białaczkę w Polsce. Ludzie umierają. Czesi muszą natychmiast zamknąć wszystkie elektrownie atomowe. Ten fakt koniecznie zgłosić do Brukseli.
...
Następna strona