Handel w Wigilię. Sejm zdecydował
Sejm przyjął ustawę, która zakazuje handlu w niedzielę 24 grudnia wraz z poprawką, wprowadzającą wyłączenia. Jednocześnie przeniósł tę niedzielę handlową na 10 grudnia. Ustawa trafi teraz do Senatu, musi ją jeszcze podpisać prezydent.
Nowelizacja przepisów o zakazie handlu zakłada przeniesienie niedzieli handlowej z 24 na 10 grudnia. Za przyjęciem ustawy wraz z poprawką zagłosowało 429 z 441 posłów. 12 posłów wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje w siedem niedziel w roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie. Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami niedziela handlowa przypada 17 grudnia, a kolejna 24 grudnia. Ten drugi termin to równocześnie wigilia Bożego Narodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wigilia kością niezgody. Polacy chcą zakupów. Solidarność stawia sprawę jasno
Ważna poprawka do przepisów o zakazie handlu
W poniedziałek Sejmowa Komisja Gospodarki i Rozwoju, pod kierownictwem Ryszarda Petru (Polska 2050), odrzuciła rządowy projekt, natomiast przyjęła rozwiązanie zaproponowanie przez Polskę 2050. Komisja we wtorek po południu przyjęłą poprawkę do projektu zakazu handlu w tegoroczną Wigilię.
- To PiS zapomniał o pracownikach handlu i kazał im pracować w Wigilię - powiedział poseł KO Jakub Rutnicki.
Poprawka zakłada, że zakazem handlu 24 grudnia nie będą objęte 32 rodzaje punktów, usługowo - handlowych, takie jak m.in. stacje benzynowe, apteki, kwiaciarnie, punkty weterynaryjne czy placówki pełniące usługi pocztowe. Lista wykluczeń - jak zaznaczyła Izabela Bodnar (Polska 2050) - pokrywa się wykluczeniami w obowiązującej ustawie o zakazie niedzielnego handlu.
- Poselski projekt ustawy nie ogranicza handlu w niedzielę, czym różni się od projektu rządowego, który zakładał, że 10 grudnia placówki handlowe miałyby działać tylko do godz. 14. Nie budziło to zrozumienia, a raczej powszechną konsternację - powiedział poseł-sprawozdawca Adam Gomoła z Polski 2050 przed trzecim czytaniem.
Podkreślił też, że poselski projekt ma uporządkować sytuację także w kolejnych latach, a nie dotyczyć tylko 2023 r., jak zakładała nowelizacja przygotowana przez PiS.
Nie wszyscy są za
Jak pisaliśmy w money.pl szef handlowej "Solidarności Alfred Bujara przekonywał, że "w Wigilię trzeba dać kobietom wolne, a nie proponować za to całodzienną pracę 10 grudnia, tak jak przegłosowała komisja".
- Takiego rozwiązania domagają się korporacje międzynarodowe, który chciałyby handlować od rana do nocy, a nawet nocą. My musimy pamiętać o brakach kadrowych, przemęczeniu, przeciążeniu. Szczególnie w okresie świąt - mówił w rozmowie z money.pl.
Zwracał uwagę, że odpowiednie regulacje powinny zostać przyjęte wcześniej, a nie na ostatnią chwilę. Trzecia Droga, która przeforsowała swój projekt nowelizacji w tej sprawie, w czasie kampanii zapowiadała częściowe zniesienie zakazu handlu w niedzielę.