Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Inwestorzy Wisły Kraków znajdą się w Szwajcarii? Wybawca klubu szuka tam inwestorów

34
Podziel się:

- O kurde? To delikatnie powiedziane. Już po kilku chwilach w Wiśle Kraków wiedzieliśmy, że nie jest dobrze - mówi money.pl Jarosław Królewski, prezes Synerise i inwestor prywatny klubu. Teraz szuka wsparcia dla Wisły podczas Światowego Forum Ekonomicznego.

Na zdjęciu po prawej Jarosław Królewski, prezes Synerise i prywatny inwestor Wisły Kraków
Na zdjęciu po prawej Jarosław Królewski, prezes Synerise i prywatny inwestor Wisły Kraków (WP.PL, WP)

Zaangażowanie Jarosława Królewskiego i Jakuba Błaszczykowskiego w Wisłę Kraków to 4 mln zł. Ta kwota wystarczy na opłacenie zaległych wynagrodzeń piłkarzy. Aby klub mógł dalej grać i się rozwijać musi zebrać więcej środków. Jak tłumaczy Jarosław Królewski w rozmowie z money.pl - szuka ich równiez podczas wizyty na Światowym Forum Ekonomiczny, gdzie reprezentuje Synerise.

Mateusz Ratajczak, money.pl: Wchodząc do Wisły Kraków i przeglądając pierwsze dokumenty miał pan taką myśl: "o kurde, co tutaj się dzieje?

Jarosław Królewski, prezes Synerise i prywatny inwestor Wisły Kraków: Szczerze? To "o kurde" trzeba by zmienić. I nie będę ukrywał, że jednak w bardziej wulgarną stronę. To, co się działo w Wiśle Kraków mogę określić jedynie słowem: facepalm [z ang. gest, który polega na przyłożeniu dłoni do twarzy - jest przejawem frustracji, zażenowania, rozczarowania, wstydu]. Organizacja, inwestycje, wszystkie aspekty działalności zarządczej były złe. To jednak przeszłość i chyba nikt nie ma zamiaru wracać do tej telenoweli z inwestorami, którzy są, ale których nie ma. Jesteśmy już w innym momencie.

W momencie, w którym Wisła Kraków odzyskuje licencję i może po prostu działać.

Licencja to przysłowiowa wisienka na torcie. Z perspektywy ostatnich 14 dni to naprawdę duże wydarzenie. Zaczynaliśmy z problemami na każdym polu. Nie było wypłat dla piłkarzy, mieliśmy kolejkę osób, które chciały odejść. W dwa tygodnie udało się ustabilizować sytuację. Na tyle, że klub może działać, a my możemy realizować kolejne cele.

Pierwsze na liście?

Rozpoczynamy akcję karnetową i zachęcamy kibiców do takiego właśnie wsparcia, do bicia rekordu liczby sprzedanych karnetów na spotkania Wisły Kraków. To już pewne, że Wisła Kraków na początku lutego zagra w Ekstraklasie, więc liczymy na takie wsparcie kibiców.

Z drugiej strony rozpoczynamy sprzedaż akcji Wisły Kraków za pośrednictwem serwisu crowdfundingowego. W ten sposób jesteśmy w stanie podnieść kapitał klubu o 4 mln zł, bo takie mamy prawne limity.

Zobacz także: Zobacz też: "Mamy potencjał, by tworzyć innowacje". Prezydent Duda w Davos

W przeszłości polskie kluby już szukały pieniędzy poprzez emisję akcji i to takich, które są nawet notowane na warszawskiej giełdzie. Takim przykładem jest Ruch Chorzów, który jest obecny na NewConnect.

Wszystkie szczegóły emisji zostaną podane w odpowiednim czasie. W tej chwili nad wszystkim pracujemy, znamy kierunek.

Ale jak przekonać inwestorów, że warto wejść w projekt, nad którym wisi prokuratura? Jak przekonać ludzi, że warto wejść w projekt, który w tle ma jakąś gansterską przeszłość. Jak donoszą media, była prezes posługuje się nazwiskiem małżonka, ze swojego zrezygnowała.

Wejście prokuratury do Wisły Kraków było bardzo dobrym sygnałem. To właśnie te służby są w stanie wyczyścić to miejsce ze wszystkich problemów prawnych. Sprzedać klub, który ma licencję, to zupełnie inna sytuacja niż sprzedać klub, do którego lada dzień może wejść prokurator lub z którego uciekają ludzie. Czyścimy sytuację. To długi proces, ale zmierza w dobrym kierunku.

W jakim?

Perspektywy są dobre. Na razie skupiamy się na najbliższych akcjach, ale swoich okazji szukamy również w Davos.

Inwestorzy Wisły Kraków znajdą się na Światowym Forum Ekonomicznym?

Spotykam się z pozytywnymi reakcjami, są rozmowy, nic więcej nie mogę powiedzieć. W ciągu kilku tygodni rozstrzygnie się kwestia inwestorów strategicznych, bo klimat wokół klubu się poprawia. Napływ środków z akcji i karnetów da Wiśle kolejny, niezbędny oddech.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(34)
Stacho
5 lata temu
Jak już Wisła upadnie to Filipiak powinien wykupić za grosze prawa do logo i nazwy i zabronić ich używania. Wisła to był główny milicyjny klub i niech już zniknie z piłkarskiej mapy Polski.
Józek
5 lata temu
"Zaangażowanie Jarosława Królewskiego i Jakuba Błaszczykowskiego w Wisłę Kraków to 4 mln zł." - a gdzie Tomasz Jażdżyński?
Thom
5 lata temu
Pieniądze dla Wisły to kasa wyrzucona w błoto.
Polik
5 lata temu
To są jakieś jaja z tą Wisłą niema kasy wypad z ekstraklasy i po temacie.
Fedi
5 lata temu
Mioduski musial dolozyc ze swoich prywatnych pieniedzy W TYM roku 40 mln do legii. Wiec o czym tu mowa w przypadku wisly??? 4 mln potem conajmniej 36 a dalej worek bez dna. 80 baniek to min żeby wyjśc na prostą. Akcje??? Buahahaha
...
Następna strona