Japoński gigant chce kupić amerykańską spółkę. Zwrot ws. przejęcia
Departament Sprawiedliwości zawnioskował do sądu o przedłużenie terminu rozpatrywania pozwu spółek stalowych Nippon Steel i U.S. Steel, które chciały się połączyć, a na co zgody nie wyraził amerykański Komitet ds. inwestycji zagranicznych - podaje Reuters. To może być sygnał, że do jakiejś formy przejęcia udziałów jednak może dojść.
Pod koniec 2023 roku japoński gigant stalowy (trzeci na świecie pod względem wielkości produkcji) Nippon Steel ogłosił, że chce przejąć za niemal 15 mld dolarów amerykańską spółkę U.S. Steel. Japończycy chcieli przejąć wszystkie udziały U.S. Steel, ale uspokajali, że pozostawią dotychczasową nazwę amerykańskiej firmy i siedzibę w Pittsburghu i będą honorować obowiązujące w firmie umowy ze związkowcami.
Przeciwny fuzji był jednak amerykański Komitet ds. inwestycji zagranicznych, który rekomendował, by do niej nie dopuścić, bo mogłaby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa USA. Przeciwko tej rekomendacji U.S. Steel i Nippon Steel złożyły pozew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wykorzystywać okazje w biznesie? Zbigniew Jakubas w Biznes Klasie
I właśnie ws. przyszłości tego pozwu Departament Sprawiedliwości podjął teraz działania - podaje Reuters. Agencja tłumaczy, że departament zawnioskował do sądu o przedłużenie terminu rozpatrywania sprawy. Celem przedłużenia jest zapewnienie rządowi czasu na dokończenie trwających rozmów z firmami stalowymi na temat fuzji - tłumaczy Reuters.
Trump za przejęciem mniejszościowego udziału
I zwraca uwagę, że w styczniu prezydent elekt Donald Trump mówił, iż nie miałby nic przeciwko, gdyby Nippon Steel przejęło mniejszościowy pakiet udziałów w U.S. Steel. W odpowiedzi na tę deklarację rzecznik japońskiego rządu stwierdził natomiast, że uważa tę propozycję za poważną zmianę w stosunku do tego, jak wcześniej do pomysłu fuzji była nastawiona amerykańska administracja.
Reuters przypomina, że choć Japończycy zapowiadali, iż po przejęciu zainwestują w amerykańską firmę ogromne pieniądze, przeciwni fuzji byli związkowcy. Przed listopadowymi wyborami prezydenckimi zarówno ówczesna głowa państwa Joe Biden, jak i ubiegający się o reelekcję Donald Trump, chcąc przysporzyć sobie głosów, deklarowali się jako przeciwnicy przejęcia.