Kanada przygotowuje się na decyzję Trumpa ws. ceł. "Odpowiedź będzie natychmiastowa"
- Jeżeli we wtorek USA nałożą cła na Kanadę, Kanada zareaguje natychmiast i zdecydowanie - oznajmił premier Justin Trudeau, odpowiadając na pytanie o reakcję Ottawy na zapowiedziane przez prezydenta Donalda Trumpa wprowadzenie ceł.
- Będziemy robić wszystko, by uniknąć ceł. Ale – jak powiedziałem – jeśli we wtorek te nieuzasadnione cła będą nałożone na Kanadę, będziemy przedstawiać natychmiastową i wyjątkowo silną odpowiedź, tak jak tego oczekują Kanadyjczycy - powiedział Trudeau na konferencji prasowej w Montrealu.
Kanada przygotowuje się na decyzję Trumpa
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zawieszone cła na import z Meksyku i Kanady zaczną obowiązywać we wtorek 4 marca oraz że nałoży dodatkową taryfę 10 proc. na produkty z Chin. Ma to związek z dalszym napływem fentanylu przez granice – dodał Trump, choć statystyki mówią o znacznym spadku przemytu tego narkotyku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Polaków o rozmowy USA - Rosja. "Współczuję Ukraińcom"
Trudeau podkreślił, że rząd federalny, rządy prowincji i wszyscy partnerzy rządu koncentrowali się dotychczas na tym, by "gdy nadejdzie wtorek i następne tygodnie, nie było ceł nałożonych na Kanadę". Zwrócił też uwagę, że cła, o których mówi obecnie Donald Trump są powiązane z kryzysem fentanylowym, którego doświadczają Stany Zjednoczone, ale który jest też obecny w Kanadzie.
- Od miesięcy podkreślałem, że mniej niż 1 proc. fentanylu, który dociera do USA, przybywa z Kanady - mówił Trudeau dodając, że Kanada chce wyeliminować nawet ten jeden procent. Dlatego też rząd federalny zainwestował 1,3 mld dolarów w ochronę granicy z USA, w tym nowe wyposażenie. m.in. helikoptery i drony.
Kiedy na początku lutego Kanada przygotowywała się do wprowadzenia ceł odwetowych na USA, rząd informował, że 25 proc. cła na import z USA obejmą towary o wartości 155 mld CAD. Wówczas jednak Biały Dom odsunął wprowadzenie ceł o miesiąc.