KNF ostrzega banki. Nie powinny czekać z ugodami dla frankowiczów
Na razie tylko PKO BP zamierza systemowo podejść do ugody z frankowiczami. Pozostałe banki czekają na decyzję Sądu Najwyższego - to nie podoba się Komisji Nadzoru Finansowego.
Program ugód z frankowiczami ma ruszyć w PKO BP jesienią. To kilka miesięcy później, niż pierwotnie planowano, ale bank tłumaczy to procedurami pisze "Puls Biznesu".
PKO BP przygotowało na razie symulacje dla swoich klientów mających kredyty we frankach szwajcarskich – ale opieraj się one tylko na zmiennej stopie oprocentowania. KNF chce, by bank zrobił też symulację stopy stałej i by klienci sami mogli wybrać wersję, którą chcą spłacać.
Rozwiązanie, jakie szykuje PKO BP jest jednym z dwóch możliwych. Klienci i banki mogą się też zwrócić do sądu polubownego przy KNF.
Pieniądze z perspektywy kobiet- mBank x WP webinary
Komisja zapewnia, że jest gotowa pod kątem technologicznym na to rozwiązanie. Ale do tej pory o dostęp do rozwiązania informatycznego KNF wystąpiło jedynie 8 banków.
Zdaniem przewodniczącego KNF pozostałe banki czekają jeszcze na zmianę linii orzeczniczej sądów – chodzi o decyzję Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Przestrzega przez poleganiu na tym przeczuciu.
- Rozumiem obawy banków, że zaproponują klientom przewalutowanie a następnie Izba Cywilna zdecyduje, że kursem odniesienia może być średni kurs NBP. Pytanie jednak co będzie, jeśli orzeczenie pójdzie w innym kierunku - niekorzystnym dla sektora – pyta Jacek Jastrzębski, szef KNF w rozmowie z "PB".
Dodaje, że teraz jest najlepszy moment na wyjście z propozycją ugód – bo pozycja negocjacyjna klientów i ich banków jest zbliżona.