Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Kontrowersyjna propozycja NBP. Głos zabrał Europejski Bank Centralny

130
Podziel się:

Europejski Bank Centralny z dużym zadowoleniem przyjmuje propozycje Narodowego Banku Polskiego, by na poziomie ustawy zagwarantować obowiązek akceptowania płatności gotówką - poinformował EBC w opinii do propozycji NBP.

Kontrowersyjna propozycja NBP. Głos zabrał Europejski Bank Centralny
Adam Glapiński, prezes NBP. Narodowy Bank Polski chce na poziomie ustawy zagwarantować obowiązek akceptowania płatności gotówką. (YouTube, NBP)

Podczas gdy wiele banków centralnych na świecie szykuje się do wprowadzenia cyfrowej waluty, NBP chce, by Polacy pokochali gotówkę.

W kwietniu polski bank centralny zaproponował zmiany w prawie, które zakładają, że żaden punkt sprzedaży nie będzie mógł odmówić płatności gotówką. Przewidziane są jednak wyjątki: np. w Internecie czy w punktach sprzedaży bez personelu.

Teraz propozycję NBP ocenił Europejski Bank Centralny (EBC). "EBC z dużym zadowoleniem przyjmuje fakt, że projekt ustawy zasadniczo wzmacnia prawo obywateli do dokonywania płatności gotówką, zwłaszcza w przypadku placówek handlowych, w których obecny jest personel, zachowując tym samym rolę gotówki jako powszechnie akceptowanego środka płatniczego” – czytamy w opinii EBC cytowanej przez PAP Biznes.

Zobacz także: Praca za granicą? Już nie tak łatwo. Ukraińcy wypchnęli Polaków

EBC podkreśla jednak, że mogą zaistnieć sytuacje, np. w dziedzinie usług transportu publicznego lub innych usług publicznych, w których obywatele powinni mieć możliwość dokonywania płatności gotówką, nawet jeśli za usługę płaci się automatycznie.

Ponadto EBC uważa, że przewidziane w projekcie ustawy wyjątki od ogólnej zasady zobowiązującej akceptantów (dostawców dóbr lub usług) do przyjmowania płatności w banknotach i monetach emitowanych przez NBP są jasno określone, nie są nadmierne i są ogólnie proporcjonalne w świetle ogólnej oceny sytuacji.

W komentarzu przesłanym money.pl w kwietniu NBP zapewnia jednak, że nie zamierza walczyć z elektronicznymi płatnościami. Chce natomiast stworzyć możliwość wyboru, szczególnie osobom niezamożny i wykluczonym finansowo, a także zapewnić dostęp do emitowanych przez NBP banknotów i monet.

Jeśli zaś chodzi o możliwość wyboru, bank centralny podkreśla, że chodzi nie tylko o wybór w zakresie sposobu dokonywania płatności, ale też sposobu, w jaki gromadzone są oszczędności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(130)
księgowy
3 lata temu
Przecież to jest zagwarantowane w Konstytucji
koniczynka
3 lata temu
i bardzo dobrze...gotówka to wolność.
Raman
3 lata temu
Teorie spiskowe z przed roku stają się faktem,zaczęli straszyć że korana wirus jest niebezpieczny i ostro promowali płatności kartą to takie bezpieczne,widać gołym okiem po co ta cała szopka,trzeba ludzi porządnie przestraszyć i można wtedy zrobić wszystko
Bebzon Higgsa
3 lata temu
Widzę, że wielu nie chce pieniędzy cyfrowych i słusznie, choć pewnie większość noe rozumie czym jest CBDC i tokenizacja pieniądza i jaką władzę to da. Mówią nam, że to dla naszego dobra i żeby było uczciwiej. Sprawdzcie sobie kim jest Kristina Legard i jakie zarzuty miała we francji. Takich gagatków jest tam więcej ale nie o tym. Jak zamierzacie ich powstrzymać????? Teraz wprowadzają paszporty covidowe i zaraz obowiązek szczepień. Nie widzęcprotestów poza paroma narwańcami mocujących się z policją. Zamykają działalności i nie widzę protestów. Nie ma ani obywateli ani bojówek kibicowskich. Krok po kroku propagandą, kłamstwami i przemocą zabierają wam wolność. Ktoś kto swojej wolności niendocenia, to na nią nie zasługuje i z pewnością zostanie jej pozbawiony.
Srd
3 lata temu
Pytanie jest do jakiej kwoty ma być ten obowiązek. PAMIĘTAMY bowiem, ze wprowadzono kilka lat temu obowoazek odwrotny, tzn ze dlz plstnosci powyzej jskiejs lwoty (chyba była mowa o 15 000 zl jednorazowo) BYŁ ZAKAZ PŁACENIA GOTÓWKĄ a tylko elektronicznm przelewem. Chodziło, chyba słusznie, o to aby utrudnić wpuszczanie w obieg "brudnego" pieniądza i "prania brudnych pieniędzy". I to trzeba jasno postawić- o co naprawdę chodzi Glapinskiemu, bo póki co nie słychać aby pani Jola nie chciała przyjmować 2 zl i 20 groszy za ćwierć kilo krowek, od babci Kasi. Chodzi więc o to czy dopracowała się d Polska w ciągu ostatnich 6 lat nowej klasy szubrawców którym trzeba pomóc we wchodzeniu na rynek ?
...
Następna strona