Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Koronawirus. Polregio wprowadza bilety miesięczne za złotówkę dla pracowników służby zdrowia

6
Podziel się:

Pracownicy służby zdrowia będą mogli kupić miesięczny bilet na pociągu Polregio za złotówkę. Oferta będzie dostępna od 4 kwietnia. Dotyczy m.in. lekarzy, pielęgniarek, położnych, farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych, czy ratowników medycznych.

Polregio chce podziękować pracownikom służby zdrowia za walkę z koronawirusem.
Polregio chce podziękować pracownikom służby zdrowia za walkę z koronawirusem. (Materiały prasowe, polregio)

"To ukłon przewoźnika w stronę pracowników ochrony zdrowia, którzy w walce ze skutkami epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 i dla jej ograniczenia wykazują się odwagą, wiedzą i często wręcz heroizmem ryzykując swoje zdrowie i życie na rzecz innych ludzi" - czytamy w komunikacie prasowym.

Bilety będą wydawane na konkretne odcinki przejazdów na trasach "tam i z powrotem". Chętni kupią je w kasach biletowych, w sprzedaży internetowej, poprzez aplikację KOLEO oraz u obsługi pociągu. W tym ostatnim przypadku nie będzie pobrana opłata za wydanie biletu.

Zobacz także: Zobacz też: Koronawirus. 1000+ dla branży turystycznej. Co jeszcze trafi do tarczy antykryzysowej?

"Każda osoba z biletem miesięcznym za 1 zł dla pracowników ochrony zdrowia będzie musiała posiadać w pociągu ważny dokument poświadczający uprawnienie do korzystania z takiego przejazdu (właściwy dla wykonywanego zawodu)" - wytłumaczono w komunikacie.

Dokumentami są m.in. prawo wykonywania zawodu (w przypadku lekarzy, pielęgniarek, położnych, farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych), karta przebiegu doskonalenia zawodowego ratownika medycznego, czy dyspozytora medycznego. Natomiast w przypadku kierowców pogotowia ratunkowego - bilet otrzymają oni na podstawie prawa jazdy i zezwolenia na prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych.

Bilet za złotówkę przeznaczony jest również dla pracowników zajmujących się utrzymaniem czystości w placówkach ochrony zdrowia. By go otrzymać, będą musieli pokazać identyfikator służbowy.

Polregio to pasażerski przewoźnik kolejowy. W ciągu roku z jego usług korzysta ponad 88 mln pasażerów

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
Mój nick
4 lata temu
Jestem pracownikiem działu utrzymania czystości w jednym z trójmiejskich szpitali, moja żona jest opiekunem medycznym w ZOLu. I u mnie i u niej brak rąk do pracy. Wakaty są, chętnych brak. Oboje mamy bilety po złotówce. Tym bardziej, że od Wejherowa do Gdańska jest wzajemne honorowanie biletów Regio w SKM
Dafii
4 lata temu
W .mojej przychodnii wszyscy lekarze ucieki na urlopy i L4 takie z nich Bohatery biorą kasę resztę mają w tyle a teraz jeszcze za darmo wycieczki dno zróbcie coś dlatych zeczywiscie potrzebuja
prac
4 lata temu
Śmieszne. Nie jestem pracownikiem medycznym. Mimo koronawirusa muszę dojeżdżać do pracy. Nikt mi zniżki nie da. Płacę normalnie. Całe szczęście, że firma w której pracuję jeszcze nie padła. Może WP wspomniałoby coś o ludziach, którzy w tym czasie normalnie pracują, dojeżdżają do pracy komunikacją miejską. O przedsiębiorcach, którzy jeszcze istnieją i będą mieli za co płacić podatki, żeby to państwo jeszcze mogło istnieć. Bez przedsiębiorczości to rząd nie będzie miał za co walczyć z koronawirusem. Pieniądze z nieba nie spadną.
Poldek
4 lata temu
Jestem lekarzem i nie pojadę choćby mi 500 dopłacili. Trzeba być odpowiedzialnym. Jeżdżę tylko w pojedynkę. Mam pokój w hotelu by nie zarazić rodziny, a mam zagrażać dziesiątkom podróżnych?
Jola
4 lata temu
Do najbliższej stacji kolejowej mam na piechotę 5 km. Na piechotę bo komunikacji autobusowej w moim mieście nie ma. Na trasie 25km która mam do pracy musze wsiąść do pociągu, przejechać 5 km i przesiąść się do autobusu zastępczego bo jest remont torow. Jak dojade na miejsce to jeszcze tylko 4km do pracy i juz pełnia szczęścia. Zapomniałam dodać, że do pracy mam na 7.00 a została zmniejszona liczba pociągów i najwcześniejszy mam o 6.40. Dobrze, że jeżdżą jeszcze busy prywatnych przewoźników co prawda w okrojonych godzinach ale do pracy docieram na czas. Gorzej mają koleżanki, którym zawieszono wszystkie busy a w promieniu kilkunastu kilometrów nie ma nawet torów PKP.