Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Koronawirus w Polsce. Kolejny zakład mięsny ogniskiem pandemii

74
Podziel się:

Blisko 40 osób zakażonych wirusem. Tym razem to zakład uboju i rozbioru wołowiny. Wcześniej pandemia miała ogniska w zakładach drobiarskich.

W sumie 37 pracowników zakładów mięsnych w Liskowie miało pozytywny wynik testów na Covid-19.
W sumie 37 pracowników zakładów mięsnych w Liskowie miało pozytywny wynik testów na Covid-19. (Materiały prasowe)

Koronawirus został wykryty w zakładach uboju i rozbioru wołowiny w wielkopolskim Liskowie. W sumie 37 pracowników miało pozytywny wynik testów na COVID19. Jak poinformowała Polską Agencję Prasową zastępca dyrektora kaliskim Sanepidzie Anna Napierała, produkcja nie została na razie wstrzymana.

To jednak nie pierwszy zakład mięsny, w którym wykryto koronawirusa. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o ognisku w firmie AMI z Mikstatu. Z kolei od końca czerwca zakłady mięsne Toennies stały się największym ogniskiem koronawirusa w Niemczech. Wcześniej, w połowie kwietnia COVID-19 pojawił się w niemieckiej rzeźni bydła należącej do grupy Mueller w Birkenfeld, gdzie ponad 90 z 250 pracowników uzyskało wynik pozytywny na obecność wirusa. Również w Polsce mieliśmy styczność z takimi sytuacjami. Zakażenie wykryto choćby u pracowników starachowickiej przetwórni mięsa Animex.

Sprawdziliśmy, co dzieje się z mięsem w takich właśnie sytuacjach, kiedy wykryty zostanie wirus wśród pracowników. Powiatowy lekarz weterynarii w Starachowicach, Zbigniew Polak w rozmowie z money.pl uspokajał, że nie ma powodów do obaw, jeśli chodzi o sam produkt. - Mięso jest bezpieczne i zwykle nie ma potrzeby jego utylizacji. Zgodnie z obecną wiedzą koronawirus nie przenosi się drogą pokarmową, a dodatkowo mięso przed spożyciem poddawane jest na ogół obróbce termicznej, co zabija wirusa - przekonuje.

Jak dodał w rozmowie z money.pl, jeśli wykryty zostaje koronawius w zakładzie, tak jak było to choćby w starachowickich zakładach przetwórstwa mięsnego Animex, pracownicy zastają odizolowani, przechodzą kwarantannę, a pomieszczenia są dezynfekowane.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek 680 nowych przypadkach koronawirusa. To kolejny rekord dzienny zarażeń. Od początku sierpnia pojawiło się w Polsce 2,4 tys. infekcji.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(74)
dm
3 lata temu
Każdy zakład pracy powinien przetestować wszystkich pracowników.Zdrowi pracują,zakażeni sie leczą.Tylko tak ograniczy sie straty.
mikrobiolog
4 lata temu
Ale zanim klient podda takie mieso obrobce termicznej - musi je rozpakowac, umyc, pokroic. A wiec jesli nie umyje potem dokladnbie rak, noza, czzy deski , stolu do krojenia , a dotknie nosa, oka , okolic ust - MOZE SIE JUZ NARAZIC. WIEC UWAZAM ZE TAKIE MIESO NIE POWINNO ISC DO OBROTU, ALBO KLIENT POWINIEN BYC POINFORMOWANY ZE POCHODZI TEN TOWAR Z ZAKALDU ZARAZONEGO COVID, Twierdze ze wiekszym ryzykiem zakazenia sa RĘCE, Jesli one s brudne to wiadomo ze przez rece dostana sie do sluzowek nosa, ust czy oka, prosze o duza ostroznosc i ciagle mycie rak oraz noszenie rekawiczek
tgr
4 lata temu
nosił rzeźnik razy kilka, poniosło i rzeźnika
Twój Nick
4 lata temu
Więcej Ukraińców zatrudniajcie w polskich firmach. Wraz z nimi przychodzi pandemia.
Aaa
4 lata temu
Aaa
...
Następna strona