Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Kupił zdrapkę i wygrał 250 tys. euro. Nie może jednak odebrać nagrody

138
Podziel się:

Algierczyk mieszkający w Belgii, który wygrał 250 tys. euro, dzięki zdrapce wartej 5 euro ma trudności z odebraniem wygranej. Wszystko przez to, że nie ma uregulowanego statusu w tym kraju.

Kupił zdrapkę i wygrał 250 tys. euro. Nie może jednak odebrać nagrody
Algierczyk liczy na to, że szczęśliwa zdrapka odmieni jego życie (zdjęcie ilustracyjne) (East News)

BBC informuje, że według zasad nagroda jest zbyt duża, aby wypłacić ją w gotówce, a mężczyzna nie ma dokumentów potrzebnych do otwarcia konta bankowego. Co więcej, przyjaciel, który próbował odebrać dla niego pieniądze, został na krótko zatrzymany pod zarzutem kradzieży. Wyszedł na wolność dopiero wtedy, kiedy Algierczyk wytłumaczył całą sytuację.

Algierczyk chce wykorzystać pieniądze na rozpoczęcie życia w Belgii.

"Kiedy dostanę pieniądze, zamierzam kupić mieszkanie w Brukseli. I może samochód" - powiedział belgijskiej gazecie "Het Laatste Nieuws" mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono.

Zanim to się stanie, mężczyzna musi znaleźć sposób, by odebrać pieniądze. To w tym momencie wydaje się trudne, ponieważ jak podaje belgijski nadawca VRT, 28-letni mężczyzna nie ma ważnych dokumentów tożsamości ani stałego miejsca zamieszkania.

Właściciel szczęśliwej zdrapki zatrudnił już prawnika. Ten, jak informuje BBC, zapowiedział, że jego klient będzie musiał skontaktować się z rodziną w Algierii, aby zdobyć dokument tożsamości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz także: Ślub w czasie wojny. Para ukraińskich medyków powiedziała sobie "tak"

BBC dodaje, że zdrapka jest teraz przechowywana w sądzie, w mieście Brugia, niedaleko portu Zeebrugge, gdzie została kupiona. Władze obiecały nie deportować mężczyzny do czasu otrzymania przez niego nagrody pieniężnej.

Według belgijskich mediów, zwycięzca opuścił Algierię cztery miesiące temu, płynąc statkiem do Hiszpanii. Stamtąd przez  Francję dotarł do Belgii. Chciał udać się do Wielkiej Brytanii, ale teraz mówi, że woli pozostać w Belgii i ma nadzieję założyć w tym kraju rodzinę.

"Będę też szukał żony. Nie zamierzam jednak szukać jej za pomocą pieniędzy, ale za pomocą serca" - miał powiedzieć szczęśliwy właściciel zdrapki za 5 euro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(138)
dgegggggggggg...
2 lata temu
Jak nie ma dowodu tożsamości to jak przyjechał do Europy-pewnie z Białorusi
pawel-\
2 lata temu
a z zamknięciem niewinnego Komendy na 18 lat problemu nie było ...
CCCP
2 lata temu
styliskiem w kark ,zdrapkę anulować i deportować
Joasia
2 lata temu
czy us army są w stanie odrzucić tę całą ruską dzicz na syberie, hen daleko od cywilizowanej Europy?
pi.
2 lata temu
Ukraina powinna otrzymać wparcie aby 9.05. rozwalić defiladę w Moskwie i zlikwidować Putina.
...
Następna strona