Mapa zwolnień. Wiadomo, gdzie może być ich najwięcej
Według najnowszego badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pomimo wysokich kosztów pracy, zdecydowana większość polskich pracodawców zamierza utrzymać obecną liczbę pracowników. Największe plany zwiększenia zatrudnienia deklarują przedsiębiorstwa z Makroregionu Centralnego, podczas gdy firmy ze wschodu kraju częściej planują redukcje kadrowe.
Majowe badanie Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) przeprowadzone na 500 przedsiębiorstwach pokazuje, że aż 81 proc. pracodawców chce zachować obecny poziom zatrudnienia. Jednocześnie 91 proc. firm nie przewiduje zmian w płacach, co świadczy o stabilizacji na rynku pracy. Mimo to problemy kadrowe stanowią istotną przeszkodę w rozwoju przedsiębiorstw - 44 proc. firm wskazuje na niedostępność pracowników jako czynnik znacząco utrudniający prowadzenie działalności gospodarczej.
Analizując plany zatrudnieniowe w siedmiu makroregionach Polski (NUTS 1) można zauważyć wyraźne różnice terytorialne. Najwięcej firm planujących zwiększenie zatrudnienia znajduje się w Makroregionie Centralnym (województwa łódzkie i świętokrzyskie), gdzie 19 proc. przedsiębiorstw zamierza powiększyć zespoły. Na drugim miejscu plasuje się Makroregion Województwo Mazowieckie z 15 proc. firm planujących rozszerzenie kadr, a na trzecim Makroregion Północno-Zachodni z 11 proc. takich deklaracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Wpadka gwiazdora FC Barcelony. To nie zdarza się często
Trudności kadrowe na zachodzie Polski
Firmy z zachodnich regionów kraju szczególnie mocno odczuwają problem z dostępnością siły roboczej. W Makroregionie Północno-Zachodnim (województwa zachodniopomorskie, wielkopolskie i lubuskie) aż 58 proc. przedsiębiorstw zgłasza trudności ze znalezieniem pracowników, co stanowi najwyższy wskaźnik w całym kraju. Co ciekawe, w tym samym regionie stosunkowo mniej firm (66 proc.) narzeka na wysokie koszty pracownicze w porównaniu ze średnią krajową wynoszącą 71 proc.
Najczęściej na koszty pracy uskarżają się przedsiębiorstwa z Makroregionu Wschodniego (74 proc.), Makroregionu Północnego (73 proc.) oraz Makroregionu Centralnego (72 proc.). Jednakże w dwóch ostatnich regionach zaledwie 3-5 proc. firm planuje zmniejszenie zatrudnienia, co sugeruje poszukiwanie innych rozwiązań niż redukcja etatów.
Eksperci PIE podkreślają rosnące znaczenie lokalnych uwarunkowań rynku pracy przy podejmowaniu decyzji kadrowych. Czynniki takie jak dostępność wykwalifikowanych pracowników, struktura gospodarcza regionu czy konkurencja o talenty coraz częściej wpływają na strategie personalne firm. Zamiast zwalniać pracowników, przedsiębiorstwa wybierają alternatywne podejścia, w tym inwestycje w automatyzację, outsourcing procesów czy wprowadzanie elastycznych form pracy.
Regionalne różnice w planach redukcji zatrudnienia
Największy odsetek firm planujących ograniczenie zatrudnienia znajduje się w Makroregionie Wschodnim (województwa podlaskie, lubelskie i podkarpackie), gdzie 12 proc. przedsiębiorstw zamierza zmniejszyć liczbę etatów. Na drugim miejscu jest Makroregion Północno-Zachodni z 11 proc. takich deklaracji, a na trzecim Makroregion Południowo-Zachodni z 9 proc. firm planujących redukcje kadrowe.
W perspektywie trzech miesięcy (maj-lipiec 2025 roku) 11 proc. wszystkich badanych firm planuje zwiększenie zatrudnienia, podczas gdy 8 proc. przewiduje jego ograniczenie. Tylko 8 proc. przedsiębiorstw rozważa podwyżki wynagrodzeń w tym okresie, mimo że 71 proc. firm odczuwa wysokie koszty pracownicze.
Badanie Miesięcznego Indeksu Koniunktury wskazuje na stabilizację sytuacji na polskim rynku pracy, przy jednoczesnym pogłębianiu się regionalnych różnic w planach kadrowych przedsiębiorstw. Jest to sygnał nie tylko odporności polskiego rynku pracy, ale również zmiany podejścia do zarządzania zasobami ludzkimi w warunkach presji kosztowej i ograniczonej dostępności pracowników.