Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Marian Banaś bierze się za budżet. Finanse państwa pod lupą NIK

13
Podziel się:

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi budżet państwa. NIK skontroluje, w jaki sposób Ministerstwo Finansów zaplanowało wydatki i dochody państwa. To nowe podejście. Dotychczas NIK skupiała się raczej na badaniu, w jaki sposób realizowana jest ustawa budżetowa, a nie to, jak się ją planowało – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Marian Banaś bierze się za budżet. Finanse państwa pod lupą NIK
Kontrola NIK. Izba sprawdzi budżet państwa na 2023 r. Na zdjęciu szef NIK Marian Banaś (PAP, Radek Pietruszka)

Dziennikowi informację o tym, że trwa kontrola "opracowania ustawy budżetowej na 2023 r." potwierdziło Ministerstwo Finansów. NIK natomiast ucięła temat, ograniczając się do stwierdzenia, że procedury trwają.

Budżet państwa. Co konkretnie sprawdzi NIK?

"DGP" zauważa, że kontrolerzy pod lupę mogą wziąć m.in. proces wypychania wydatków do funduszy celowych. Ich zainteresowaniem cieszyć się też może sposób finansowania samorządów.

NIK standardowo kontroluje wykonanie budżetu państwa, a taka kontrola zaczyna się dopiero w styczniu kolejnego roku. Ta kontrola zaczęła się jeszcze w zeszłym roku i dotyczy opracowania ustawy budżetowej na 2023 r. To wyraźnie sugeruje, że mamy do czynienia z dość nowatorskim działaniem. Ja, jako były szef NIK, nie pamiętam, byśmy takie kontrole prowadzili – mówi "DGP" Krzysztof Kwiatkowski, były szef NIK a obecnie senator niezależny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Oto stawka przyszłego roku. "Kryzys się kiedyś skończy. Ważne, by nie wpaść w pętlę długu"

Rozmówca dziennika jednak ocenia działanie Izby jako uzasadnione. Podkreśla, że coraz więcej wydatków państwa jest wypychanych z budżetu państwa do funduszy celowych. Jego zdaniem ma to na celu "ominięcie konstytucyjnych progów dopuszczalnego zadłużenia państwa".

Marian Banaś wyrażał zaniepokojenie stanem finansów publicznych

Rzecznik NIK Łukasz Pawelski w odpowiedzi na pytania gazety podkreśla, że taka kontrola była ujęta w planie pracy Izby na 2022 r., jak i na 2021 r. W ocenie "DGP" to wygląda na nową praktykę NIK od momentu uchwalania budżetów w trakcie pandemii koronawirusa. To właśnie wtedy zwiększyły się tendencje wypychania wydatków do funduszy celowych.

MF nie widzi nic specjalnego w tej kontroli. Jednak szef NIK "Marian Banaś wielokrotnie już wyrażał zaniepokojenie związane z inżynierią finansową rządzących" – pisze "DGP". Sytuację próbują wykorzystać samorządowcy. To właśnie oni zaalarmowali NIK o – ich zdaniem – zaniżonych prognozach MF dotyczących udziału władz lokalnych we wpływach z PIT.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
zxx
rok temu
Tuż po wyborze Banasia na szefa NIK-u Platforma trąbiła o pokojach wynajmowanych na godziny w posiadłości Banasia, a teraz ?
Saba
rok temu
Pislandia lepsza niż mafia włoska
Donald
rok temu
Jak tam hotel? Panienki POdmyte?
Kaczkapadnie
rok temu
Marian swoje oni swoje.
robolbezrobot...
rok temu
a gdyby tak pomyśleć przeliczyć 1 hektar ziemi w Mazowieckiem 45tysi - 1 hektar to 10000 m 100 na 100 2 blkoi jak nic 60 mieszkań = jakieś 800 zł na mieszkanie = jakieś 16 zł do metra surowce jakieś 60k robocizna jakieś srednia na robola 8k czyli - 16zł+1200zł +160 zł =1376zł za metr - po tyle państwo mogło by produkować mieszkania na każdą kieszeń - widełki jeszcze są nie przekroczone - PPR:) ale się fajnie klasa polityczna wije przy tym tenacie :))) - 68800zL - program : wkład własny 100k i państwo 57k ile zysku dla państwa i firm - deweloperka zawsze sabotowała